Stwierdziliśmy, że jesteśmy to winni wszystkim kibicom reprezentacji i fanom Łukasza Piszczka, których w Polsce nie brakuje. Dlatego wsiedliśmy w samochód, pojechaliśmy do Dortmundu i porozmawialiśmy z byłym reprezentantem Polski. Jeszcze w tym tygodniu jeden materiał z Łukaszem, w którym odpowiada na 33 dość zaskakujące pytania.