Aktualności
[WIDEO] Juventus lepszy od Milanu. Fenomenalny Szczęsny
Cristiano Ronaldo kontra Krzysztof Piątek – tak niedzielne starcie Juventusu z Milanem zapowiadali fani ofensywnego futbolu. Nie ma co się zresztą dziwić, ponieważ wystarczy spojrzeć na klasyfikację najlepszych strzelców poprzedniego sezonu Serie A, aby być pewnym, że mamy do czynienia z wielkiej klasy snajperami. Polski napastnik dla Genoi i Milanu strzelił łącznie 22 gole, a Portugalczyk miał o jedno trafienie mniej. Z kronikarskiego obowiązku należy dodać, że zestawienie wygrał Fabio Quagliarella z Sampdorii, który miał 26 bramek, a na drugim miejscu uplasował się Duvan Zapata z Atalanty z dorobkiem 23 goli. Piątek oczarował jednak Półwysep Apeniński, a Cristiano Ronaldo po raz kolejny potwierdził światowy poziom.
W obecnych rozgrywkach obaj zawodnicy nie są jednak na razie tak skuteczni i przed niedzielnym starciem byli daleko w tyle za najskuteczniejszym Ciro Immobile z Lazio, który ma już na koncie 14 goli. Ronaldo mógł pochwalić się 5 bramkami, a Piątek trafił do siatki 3 razy, lecz to właśnie w tych zawodnikach upatrywano bohatera szlagierowego spotkania 12. serii gier na Allianz Stadium.
Ci, którzy liczyli jednak w niedzielny wieczór na popisy strzeleckie tych zawodników, byli w ogromnym błędzie. Królem wieczoru był bowiem bramkarz Juventusu – Wojciech Szczęsny. Reprezentant Polski popisał się wielką klasą w 25. minucie, gdy fantastycznie obronił zmierzający w samo okienko strzał Lucasa Paquety.
KAPITALNA PARADA WOJCIECHA SZCZĘSNEGO! 😲
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) 10 listopada 2019
Polak 🇵🇱 w formie w meczu Juventusu FC z AC Milan! 💪 Oglądajcie Eleven Sports 1! 👍 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/30uLWppIkC
29-letni bramkarz w pierwszej połowie zatrzymał również groźny strzały Krzysztofa Piątka. Napastnik reprezentacji Polski uderzył z okolic narożnika pola karnego ile sił w nodze, ale Szczęsny odbił piłkę. Chwilę wcześniej, bo w 17. minucie, górą powinien być jednak były gracz Cracovii, który świetnie wyszedł do dośrodkowania, lecz jego strzał głową minimalnie chybił. Gdyby Piątek lepiej złożył się do uderzenia, bramkarz Juventusu nie miałby szans.
Jeszcze przed przerwą Szczęsny w świetnym stylu obronił próbę Theo Hernandeza, a także groźny strzał Hakana Calhanoglu. Kibice na Allianz Stadium nie szczędzili braw swojemu bramkarzowi. Nie ma co się zresztą dziwić.
Golkiper reprezentacji Polski fantastyczną dyspozycję potwierdził również w drugiej połowie. Był niezwykle pewny siebie, świetnie się ustawiał i zapobiegał wszystkim zagrożeniom pod swoją „świątynią”. Szczęsny raz jeszcze zatrzymał groźne uderzenie Piątka, który chwilę później, bo w 66. minucie, opuścił boisko. Jeszcze wcześniej z areny zmagań zszedł zaś Cristiano Ronaldo, którego w 55. minucie zmienił Paulo Dybala. Kibice byli zszokowani taką roszadą, w dodatku tak szybko. Decyzja Maurizio Sarriego okazała się jednak słuszna. To Argentyńczyk zdobył bowiem w 77. minucie zwycięską bramkę. Dybala wykorzystał dobre zagranie Gonzalo Higuain i mocnym strzałem nie dal żadnych szans Gianluigiemu Donnarummie.
7️⃣ parate per @13Szczesny13 👏#JuveMilan pic.twitter.com/Vbthpv9CT9
— JuventusFC (@juventusfc) 10 listopada 2019
Szczęsnego próbował jeszcze pokonać dwukrotnie Hakan Calhanoglu, lecz i tym razem górą był bramkarz reprezentacji Polski, który zachował czwarte czyste konto w tym sezonie.