Bayern Monachium był zdecydowanym faworytem sobotniego starcia w Hanowerze i nie mógł sobie pozwolić na stratę punktów z przedostatnim zespołem w tabeli, jeżeli wciąż chciał się liczyć w walce o mistrzostwo Niemiec. – Chcemy wygrać trzy następne spotkania, aby utrzymać dystans do Borussii Dortmund. Musimy być pewni tego, że uda nam się przełamać naszego rywala, abyśmy mogli stworzyć sobie okazje bramkowe. Na mecz z Hannoverem wymagana jest dyscyplina zarówno w ataku, jak i obronie – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej Niko Kovač.

Od początku spotkania na AWD-Arena widać było, że zawodnicy Bayernu są bardzo zmobilizowani i głodni zwycięstw. Rozpoczęli z wysokiego „c”, bowiem nie minęło 120 sekund gry, a już prowadzili 1:0. Thomas Mueller powalczył o piłkę przy linii końcowej, a futbolówka ostatecznie dotarła do Joshuy Kimmicha, który pokonał Michaela Essera. Monachijczycy nie zamierzali zwalniać tempa i raz po raz stwarzali sobie kolejne okazje strzeleckie. Na poprawę swojego dorobku liczył Robert Lewandowski, który w środę zdobył dwie bramki w meczu Ligi Mistrzów z Ajaksem (3:3) i pomógł Bayernowi wywalczyć pierwsze miejsce w swojej grupie.

Gracz: @lewy_official ✅
Drużyna: @FCBayern ✅
Misja: Awans do 1/8 finału @ChampionsLeague ✅

▶️ WCIŚNIJ START ⭐️ pic.twitter.com/puEBSqa6J4

— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 13 grudnia 2018

Reprezentant Polski bliski szczęścia był już w 28. minucie spotkania z Hannoverem, ale nie doszedł do znakomitego podania Serge’a Gnabry’ego. Następnie Lewandowski celnie główkował, ale piłkę pewnie złapał Esser.

Co nie udało się Polakowi, powiodło się chwilę później Davidowi Alabie. Bayern wykonywał rzut rożny, obrońcy Hannoveru zbyt krótko wybili futbolówkę, a tuż przed polem karnym dopadł do niej reprezentant Austrii i huknął pod poprzeczkę. Monachijczycy na przerwę schodzili z dwubramkowym prowadzeniem.

Bawarczycy drugą połowę rozpoczęli równie dobrze, jak pierwszą. W 53. minucie Josha Kimmich dograł piłkę z prawej strony pola karnego do Gnabry’ego, a ten, co prawda na raty, ale umieścił piłkę w siatce i utonął w objęciach kolegów. Niemiecki skrzydłowy Bayernu przez cały mecz siał dużo zamieszania pod bramką Hannoveru. Podobnie zresztą jak wracający do gry po urazie Kingsley Coman. Świetne zawody rozgrywał Thiago Alcantara, który dzielił i rządził w środku pola. Chętnie do akcji ofensywnych podłączali się również Alaba i Kimmich, który w 62. minucie popisał się kolejnym świetnym dośrodkowaniem, a te na gola strzałem głową zamienił Lewandowski.

GOL LEWEGO! ⚽🇵🇱

Reprezentant Polski trafił na 4-0 w meczu z Hannoverem 96. @lewy_official potwierdza wysoką formę! 💪 pic.twitter.com/EO3un0Ty14

— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) 15 grudnia 2018

Dla reprezentanta Polski było to już dziesiąte trafienie ligowe w tym sezonie. W końcówce meczu mógł jeszcze poprawić swój dorobek, ale w świetnej sytuacji strzelił tuż obok bramki Michaela Essera.

4⃣ Tore
3⃣ Punkte
2⃣ Traumtore
1⃣ Auswärtssieg #MiaSanMia pic.twitter.com/tUzeZ87tAn

— FC Bayern München (@FCBayern) 15 grudnia 2018