Aktualności

Walka Tomasza Kędziory i Damiana Kądziora o marzenia

Reprezentacja28.08.2018 
Ostatnia runda kwalifikacji Ligi Mistrzów, rewanżowe spotkania, które zadecydują o tym, kto awansuje do fazy grupowej piłkarskiego raju. O marzenia walczyć będą powołani do reprezentacji Polski Tomasz Kędziora z Dynamem Kijów, a także Damian Kądzior z Dinamem Zagrzeb. W trudniejszej sytuacji znajdują się kijowianie, którzy muszą odrabiać dwubramkową stratę.

Pierwszy mecz rozgrywany w Amsterdamie zaczął się od strzelenia bramki przez gospodarzy. W 2. minucie prowadzenie Ajaksowi dał Donny van de Beek. Po upływie pierwszego kwadransa na listę strzelców wpisał się Tomasz Kędziora. Na nieszczęście wielokrotnego mistrza Ukrainy kolejne trafienia padały tylko ze strony amsterdamczyków, którzy o losach meczu przesądzili przed końcem połowy. Drugą bramkę zdobył Hakim Ziyech, a później Dusan Tadić. Kędziora na placu gry przebywał do ostatniego gwizdka arbitra, w 24. minucie został ukarany żółtą kartką.

Sytuacja Dynama Kijów przed rewanżem na Stadionie Olimpijskim jest skomplikowana, bo trzeba odrobić dwubramkową stratę. – Jesteśmy w trudnej sytuacji, ale przecież w rundzie poprzedniej ze Slavią Praga również udało nam się zdobyć dwie bramki na własnym stadionie. Nasz rywal przygotowuje się do tego meczu jak najlepiej, obserwował jakie są nasze mocne i słabsze strony. W rewanżu zamierzamy zmienić nasz plan taktyczny. Potrzebujemy agresji i narzucić presję przeciwnikom od pierwszych minut. Oczywiście też nie możemy zapomnieć o grze w obronie, bo ofensywa Ajaksu jest bardzo silna – powiedział przed meczem trener Dynama Kijów Alaksandr Chackiewicz.

Dzisiejsze spotkanie z Ajaksem Amsterdam jest szczególnie ważne dla Tomasza Kędziory, ponieważ jeszcze nigdy nie występował w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W ubiegłym sezonie grywał jedynie w Lidze Europy. Poza tym to olbrzymia szansa, aby pokazać się selekcjonerowi Jerzemu Brzęczkowi. Sam Kędziora przyznał, że zamierza wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie reprezentacji Polski. – Trener Brzęczek wspominał na oficjalnej prezentacji, że chce wrócić do gry czwórką z tyłu. To dla mnie bardzo dobra wiadomość, ponieważ występuje w tym ustawieniu regularnie w klubie jako prawy obrońca. Zrobię wszystko, aby załapać się do nowej reprezentacji, a potem powalczę o miejsce w pierwszym składzie – mówił w wywiadzie z Łączy Nas Piłka Kędziora.

Drugim reprezentantem Polski, który dzisiaj stanie przed szansą awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów jest Damian Kądzior. Nowego zawodnika Dinama Zagrzeb będzie chciał sprawdzić trener Jerzy Brzęczek podczas wrześniowego zgrupowania naszej drużyny narodowej. Kądzior do kadry wróci po kilkumiesięcznej przerwie (udział w marcowym zgrupowaniu uniemożliwiła mu kontuzja).

Dinamo Zagrzeb Damiana Kądziora przed tygodniem wywalczyło korzystny rezultat w Szwajcarii. Zespół prowadzony przez byłego trenera Lecha Poznań Nenada Bjelicę zremisował z Young Boys 1:1. Prowadzenie szybko objęli gospodarze po bramce Kevina Mbabu, jednak jeszcze przed końcem pierwszej połowy zagrzebianie doprowadzili do wyrównania – bardzo ważnego gola strzelił Mislav Orsic. Damian Kądzior mecz zaczął na ławce rezerwowych, a na placu gry pojawił się w 83. minucie, gdy zmienił Izet Hajrovic.

Czy dzisiejszego wieczoru drużyny dwóch reprezentantów Polski zakwalifikują się do fazy grupowej Ligi Mistrzów? Obydwa spotkania odbędą się o godzinie 21:00. Rewanżowe mecze czwartej rundy Ligi Mistrzów:

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności