Znów wielu powątpiewało w jego przydatność do drużyny. Znów musiał zrobić wszystko, by odciąć się, przyjechać i po raz kolejny udowodnić, że w biało-czerwonych barwach wciąż zdecydowanie nie powiedział ostatniego słowa. – Pytanie, czy jesteś na tyle silny i odważny, żeby się nie poddać. Żeby robić po prostu swoje – mówi nam pierwszoplanowa postać nowego odcinka „Kadrów z Kadry”, od minionego czwartku rekordzista pod względem liczby występów w reprezentacji Polski. Zobaczcie, jak ostatnie zgrupowanie, przy okazji meczów z Portugalią i Włochami, wyglądało z jego perspektywy. Panie i panowie, przed Wami Jakub Błaszczykowski.