Aktualności
Trudne zadanie Bielika, Grabary oraz Grosickiego. Polacy w starciu z czołówką Championship
Teoretycznie najbardziej wymagającego rywala z reprezentantów Polski ma Grosicki. Preston North End bowiem po 17. kolejkach zajmuje 3. miejsce. Fulham jest czwarte, Swansea szósta, Reading 18. W akcji powinniśmy zobaczyć także Bartosz Białkowskiego. 32-letni bramkarz gra w Millwall na zasadzie rocznego wypożyczenia z Ipswich. „Lwy” w ramach 18. kolejki podejmą u siebie dwudziesty w tabeli Wigan (wtorek, godz. 20:45).
Zmienić oblicze na wyjeździe
Warto też wspomnieć, że najwyżej w tabeli z Polaków jest Klich (wicelider). Ekipa Białkowskiego plasuje się przed 16. serią spotkań na 10. miejscu, tuż za nią znajduje się Derby. Hull to czternasta aktualnie siła ligi, Huddersfield lokuje się trzy pozycje nad strefą spadkową.
Drużyna Krystiana Bielika prezentuje od początku tego sezonu bardzo niestabilną formę. Zwycięstwa poprzedza porażkami, przeplata remisami, stąd ogólny bilans: 6-6-5. Bielik jest w o tyle komfortowej sytuacji, że o grę nie musi się martwić. W kilku spotkaniach zagrał na środku obrony, w pozostałych pojedynkach był defensywnym pomocnikiem. W ostatnim meczu Derby wygrało 1:0 z Preston, teraz „Barany” jadą do Londynu na konfrontację ze spadkowiczem z Premier League. W 20-zespołowej stawce, Fulham był 19. Obecnie londyńczyków uważa się za jednego z głównych kandydatów... do awansu.
– U siebie pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie osiągać dobre wyniki i dobrze grać w piłkę. Dobrze spisujemy się na Pride Park i jeśli chcemy zwiększyć nasze ambicje, to musimy znaleźć sposób na poprawę rezultatów poza domem. Ciężko pracowaliśmy, aby znaleźć plan na Fulham. W tej chwili jest to kluczowe, ponieważ nie możemy polegać tylko na spotkaniach domowych, przecież zmierzymy się kilkoma trudnymi przeciwnikami także na własnym boisku – zaznaczył trener „Baranów” Phillip Cocu w rozmowie z RamsTV.
Znów wynik bliski remisu?
Rok temu z angielskiej Premier League spadło Swansea, w którym bronił Łukasz Fabiański. W sezonie po spadku „Łabędziom” wiodło się w Championship średnio (10. miejsce). Teraz jest poprawa, ale w trudnej i wymagającej lidze szybko wszystko się zmienia, więc trzeba punktować ile się da i gdzie się da. – Mówimy o zespole zaawansowanym technicznie. Grają ekspresywny i otwarty futbol, chcąc uzyskać przewagę w posiadaniu piłki. Dzięki piłkarzom o wysokich umiejętnościach mają zachowaną równowagę w drużynie. Są tam w składzie piłkarze z przeszłością w Premier League i kilku młodych, głodnych graczy, którą dążą, aby osiągnąć ten poziom. Bardzo dobrze spisują się na wyjeździe, to jedyny niepokonany zespół w lidze poza własnym stadionem. Mamy więc świadomość wyzwania, jakie przed nami stoi – przyznał klubowy trener Grabary Danny Cowley.
Grabara bronił w większości spotkań swojej drużyny. Wpuścił 25 bramek, trzy razy zachował czyste konto, w tym raz w „polskim” meczu z Hull.
Hull swoje spotkanie rozegra w środę. Pojedynki pomiędzy „Tygrysami”, a Preston należą w ostatnim czasie do bardzo wyrównanych. Na sześć ostatnich takich konfrontacji pięciokrotnie o zwycięstwie którejś z ekip przesądził o jeden gol strzelony więcej. Grosicki wystąpił w obu meczach poprzedniego sezonu (1:1 oraz 2:1 dla Hull), gdy po drugiej stronie stali „The Lilywhites”. W bieżących rozgrywkach polski skrzydłowy zanotował 17 występów, zdobył pięć bramek i zaliczył dwie asysty – obie w rywalizacji z Derby Bielika.
Leeds musi potwierdzić aspiracje
We wtorek o jedenaste zwycięstwo w sezonie powalczy Leeds United z Klichem w składzie. „Pawie” zgodnie z przewidywaniami należą do czołowych ekip ligi. Mają co prawda drugi bilans, ale najlepiej bronią i prawie najlepiej punktują na obcym terenie (17 „oczek”, przy dwudziestu West Bromwich Albion), co może mieć znaczenie w przypadku potyczki z Reading, średnio radzącym sobie w roli gospodarza (4-0-4).
– Ich wyniki poprawiły się, kształt drużyny nie zmienił się, propozycje nowego menedżera zostały przyjęte z zadowoleniem [od czterech spotkań Reading prowadzi Mark Bowen – przyp. aut.]. Zawsze staram się interpretować styl pracy trenerów na podstawie stylu, jaki preferują. A Reading jest drużyną ofensywną, mają kreatywnych pomocników. Atakują siedmioma piłkarzami, więc ten menedżer wie, czego chce od drużyny – stwierdził szkoleniowiec Leeds Marcelo Bielsa.
Jaka jest pozycja w ekipie Bielsy Klicha? Równie mocna jak w poprzednim sezonie. To piłkarz podstawowego składu. Statystyki? Po jednym golu i asyście.
Starcia z Prestonem, Fulham, Reading oraz Swansea (ostatnia kolejka) ma już za sobą inny polski golkiper grający na zapleczu angielskiej ekstraklasy, Bartosz Białkowski. Ze Swansea 32-letni golkiper nie wpuścił bramki, Millwall wygrało 1:0. To była szósta wygrana londyńczyków od początku sezonu. Natomiast Białkowski zanotował czwarte spotkanie bez wpuszczonej bramki. W przypadku wygranej z Wigan, „Lwy” mogą zapewnić sobie względy spokój na kolejne miesiące, bo będę mieli dużą przewagę nad dołem tabeli.
Piotr Wiśniewski