Aktualności
Tae-yong Shin: Moi zawodnicy walczyli do końca
– Mieliśmy okazję zagrać z bardzo silną drużyną. W pierwszej połowie staraliśmy się grać bardziej ustawienie obronne, bo ćwiczyliśmy ten element gry. Niestety poprzez odniesiony uraz na linii defensywnej ciężko było utrzymać tę strategię. Musieliśmy wprowadzić inny plan. Uważam, że obydwie drużyny dały z siebie wszystko – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener reprezentacji Korei Południowej Tae-yong Shin.
– Niestety ćwiczenie jednego dnia linii obrony z trzema obrońcami nie było dla nas do końca udane. Chcieliśmy utrzymać tę strategię, ale nasze założenia nie powiodły się. Mimo wszystko bardzo cieszę się, że moi zawodnicy walczyli do końca, nie poddawali się.
– Udało nam się nadrobić dwie bramki. Piłkarze byli bardzo zmotywowani i uważam, że rozegraliśmy dobre zawody. Zauważyłem, że w drugiej połowie Polacy nieco stracili swoje skupienie, stąd strata dwóch bramek. Ten mecz to materiał do analizy, który pozwoli nam wyeliminować nasze słabe punkty.
– Podobnie jak w meczu z Irlandią Północną, tak teraz w ostatnich minutach pozwoliliśmy sobie wbić bramki. To element, nad którym musimy pracować w przygotowaniu do mistrzostw świata. Jeżeli piłkarze będą tracić skupienie zwłaszcza w końcówkach spotkania, to spowoduje brak możliwości odniesienia sukcesu. Będziemy nad tym pracować, aby wzmocnić skupienie i mentalność moich podopiecznych.