Szczęsny może mówić o dużym pechu, ponieważ od początku tego sezonu Serie A prezentuje się w Romie wybornie. Środowe spotkanie z Barceloną również rozpoczął w pierwszym składzie i prezentował się bardzo dobrze, popisując się kilkoma udanymi interwencjami. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy, przy wyniku 1:1, Polak musiał jednak opuścić boisko po starciu z Luisem Suarezem, który – przy próbie dobitki strzału – kopnął go w lewą dłoń.

<<<<Wojciech Szczęsny kontuzjowany! Wielki pech polskiego golkipera>>>>

– To starcie rzeczywiście wyglądało groźnie i Wojtek musiał opuścić plac gry. Lekarze Romy podejrzewali początkowo, że uraz może być poważny, ale na szczęście dzisiejsze badania diagnostyczne nie wykazały żadnego złamania, czego obawiano się najbardziej. To tylko mocne stłuczenie. Rozmawiałem ze Szczęsnym i przekazał, że z powodu znacznego obrzęku oraz bólu, jaki odczuwa, rehabilitacja i powrót do gry zajmie prawdopodobnie około dwa tygodnie – powiedział nam Jacek Jaroszewski, lekarz reprezentacji Polski.