Aktualności
Świetna skuteczność biało-czerwonych. Czy w weekend będzie powtórka?
Interesująco zapowiada się rywalizacja bramkarzy. Łukasz Fabiański i Wojciech Szczęsny wydają się pewniakami do wyjazdu, ale cały czas pozostaje walka o miejsce numer trzy. W niej faworytami wydają się Bartosz Białkowski i Łukasz Skorupski, powołani przez Adama Nawałkę na ostatnie zgrupowanie i mecze towarzyskie z Nigerią oraz Koreą Południową. Pierwszy z nich we wtorek cieszył się ze zwycięstwa nad Barnsley, zachowując czyste konto. Drugi co prawda nie wystąpił w meczu Ligi Mistrzów z FC Barceloną, ale jego ekipa awansowała sensacyjnie do półfinału tych rozgrywek. W najbliższy weekend Ipswich Town zagra z Nottingham Forest, a AS Roma zmierzy się w derbach stolicy Włoch z Lazio.
W sobotę skutecznością błysnął też Thiago Cionek. Defensor SPAL 2013 wpisał się na listę strzelców w meczu z Atalantą Bergamo, zachowując się w polu karnym niczym prawdziwy snajper. Była to dla niego druga bramka w tym sezonie, lecz pierwsza w Serie A – premierowego gola strzelił bowiem jeszcze w barwach Palermo. Ofensywne zapędy dały o sobie znać także w przypadku Łukasza Piszczka. Obrońca Borussii Dortmund dopisał do swojego konta asystę w starciu z VfB Stuttgart. Jego dobra dyspozycja przyda się na pewno w walce o wicemistrzostwo Niemiec, które Borussia toczy z Schalke 04 Gelsenkirchen. Obie te ekipy spotkają się w bezpośredniej potyczce już w niedzielę.
Formą coraz bardziej imponuje Kamil Grosicki. Skrzydłowy naszej kadry w dwóch ostatnich meczach Hull City trzy razy trafił do siatki – raz w starciu z Queens Park Rangers, a dwukrotnie w spotkaniu z Burton Albion. „Tygrysy” rozbiły swoich rywali 4:0 i 5:0, praktycznie zapewniając już sobie utrzymanie w Championship, które jeszcze niedawno stało pod sporym znakiem zapytania. Do końca rozgrywek zostały cztery kolejki, a Hull City – w najgorszym przypadku, gdy Barnsley FC wygra zaległy mecz – będzie miało osiem punktów przewagi nad strefą spadkową.
W walce o zapewnienie ligowego bytu nieco lepszą sytuację zapewniła sobie też gdańska Lechia, a swoją cegiełkę dołożył do tego Sławomir Peszko. Pomocnik naszej kadry zapisał na swoim koncie bramkę, a gdańszczanie wygrali 4:2 z Arką Gdynia, dzięki czemu opuścili zonę oznaczającą spadek. Już w piątek będzie okazja do powtórki, gdyż obie te ekipy zmierzą się ponownie. Także Damian Kądzior wpisał się w miniony weekend na listę strzelców, ale jego Górnik Zabrze przegrał ostatecznie z Lechem Poznań 1:3. Beniaminek LOTTO Ekstraklasy ciągle jednak walczy o udział w europejskich pucharach. W sobotę czeka go jednak trudne zadanie – naprzeciwko zabrzan stanie bowiem Jagiellonia Białystok.
Skutecznością zaimponowali także napastnicy. Jakub Świerczok dwa razy pokonał bramkarza CSKA Sofia, walnie przyczyniając się do bardzo ważnego zwycięstwa 3:2. Gola do swojego konta dopisał w Belgii Łukasz Teodorczyk, przypominając, że wrócił wreszcie do właściwej formy. Teraz jego dyspozycję sprawdzi golkiper lidera rozgrywek, Club Brugge. Wyczyn „Teo” powtórzył Kamil Wilczek, który także strzelił gola w miniony weekend. Bardzo cieszy też gol Arkadiusza Milika, który po wejściu na boisko w meczu z Chievo Werona znacząco pomógł SSC Napoli w odwróceniu niekorzystnego rezultatu. A ten stał się faktem dzięki Mariuszowi Stępińskiemu, który wyprowadził ekipę z Werony na prowadzenie. Rywalizacja trwa w najlepsze!