Aktualności

Stawką pierwsze miejsce. Bayern wypunktuje Ajax?

Reprezentacja12.12.2018 
Bayern Monachium i Ajax Amsterdam już wcześniej przypieczętowali awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Obydwa zespoły szybko odjechały pozostałym, ale przed ostatnią kolejką jest jeszcze jedna niewiadoma – kto zajmie pierwsze miejsce w grupie. Liderem są Bawarczycy, do których Ajax traci dwa punky.

Nierówna była forma Bayernu Monachium w ostatnim czasie w Bundeslidze. Podopiecznym trenera Niko Kovacia trafiały się remisy i porażki, za co na Bawarczyków spłynęła ogromna krytyka. Inaczej to wszystko wyglądało w fazie grupowej Ligi Mistrzów, bo tam Bayern szybko przypieczętował awans do kolejnej rundy. Na pięć rozegranych spotkań monachijczycy wygrali czterokrotnie. Gradem goli zakończył się przedostatni mecz Bayernu, który zaaplikował Benfice pięć bramek. Mistrzowie Niemiec tylko raz zremisowali i to właśnie z Ajaksem. Przed pierwszym gwizdkiem Holendrów skazywano na sromotną porażkę, ale ci postawili się i niewiele brakowało, żeby z Allianz Arena wywieźli komplet punktów. Skończyło się jednak szczęśliwym dla Bayernu remisem 1:1.

Dzisiaj na stadionie imienia Johana Cruijffa w Amsterdamie dojdzie do wielkiego rewanżu, który zadecyduje o pierwszej pozycji w grupie. Ajaksowi do przeskoczenia Bayernu Monachium konieczne jest zwycięstwo. Trudne zadanie, bo ich rywale w ostatnich rywalizacjach pokazali, że zaczęli wracać na właściwe tory. – Zespół znalazł porozumienie. Nasza gra wygląda coraz lepiej, więc nie planujemy zbyt wielu zmian w meczu z Ajaksem. Amsterdamczycy to bardzo dobra drużyna i znana jest na całym świecie. Na pewno będzie to emocjonujący mecz, który chcemy wygrać. Nie możemy jednak dopuścić się popełnianych przez nas błędów z pierwszego spotkania – mówił na wtorkowej konferencji prasowej trener Bayernu Niko Kovać.

Chorwacki szkoleniowiec liczy na przedłużenie serii Roberta Lewandowskiego, który w miniony weekend w Bundeslidze zaliczył dublet. Skuteczny jest także w Lidze Mistrzów (dwa gole strzelone Benfice w piątej kolejce). – Jestem zadowolony z jego dyspozycji. Można powiedzieć, że Robert Lewandowski jest dla nas jak ubezpieczenie na życie. W tym sezonie strzelił już kilkanaście goli w spotkaniach o stawkę, a to bardzo dobry rezultat. Cieszy mnie to. Robert ma w naszej drużynie bardzo ważną pozycję, na którą zapracował i zasłużył. Ma wsparcie nie tylko ze strony naszych fanów, ale i nas wewnątrz. Dlatego teraz jest w tak dobrej formie. Zawsze można na nim polegać – komplementował polskiego napastnika trener Kovać.

Robert Lewandowski stoi przed szansą, by fazę grupową ukończyć z mianem najskuteczniejszego strzelca. W pięciu rozegranych spotkaniach Ligi Mistrzów „Lewy” sześciokrotnie wpisywał się na listę strzelców i pozycję lidera dzieli z Leo Messim. Warto podkreślić, że Lewandowski wspiął się także w klasyfikacji strzelców wszechczasów w Champions League. Jego dorobek to 51 goli, co daje mu szóste miejsce w zestawieniu. Do piątego Ruuda van Nistelrooya traci już tylko pięć bramek.  

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności