Aktualności
Stawką pierwsze miejsce. Bayern wypunktuje Ajax?
Nierówna była forma Bayernu Monachium w ostatnim czasie w Bundeslidze. Podopiecznym trenera Niko Kovacia trafiały się remisy i porażki, za co na Bawarczyków spłynęła ogromna krytyka. Inaczej to wszystko wyglądało w fazie grupowej Ligi Mistrzów, bo tam Bayern szybko przypieczętował awans do kolejnej rundy. Na pięć rozegranych spotkań monachijczycy wygrali czterokrotnie. Gradem goli zakończył się przedostatni mecz Bayernu, który zaaplikował Benfice pięć bramek. Mistrzowie Niemiec tylko raz zremisowali i to właśnie z Ajaksem. Przed pierwszym gwizdkiem Holendrów skazywano na sromotną porażkę, ale ci postawili się i niewiele brakowało, żeby z Allianz Arena wywieźli komplet punktów. Skończyło się jednak szczęśliwym dla Bayernu remisem 1:1.
⚽👀💪 #packmas #AJAFCB #FCBayern #MiaSanMia pic.twitter.com/ZySn8KVAlg
— FC Bayern München (@FCBayern) 11 grudnia 2018
Dzisiaj na stadionie imienia Johana Cruijffa w Amsterdamie dojdzie do wielkiego rewanżu, który zadecyduje o pierwszej pozycji w grupie. Ajaksowi do przeskoczenia Bayernu Monachium konieczne jest zwycięstwo. Trudne zadanie, bo ich rywale w ostatnich rywalizacjach pokazali, że zaczęli wracać na właściwe tory. – Zespół znalazł porozumienie. Nasza gra wygląda coraz lepiej, więc nie planujemy zbyt wielu zmian w meczu z Ajaksem. Amsterdamczycy to bardzo dobra drużyna i znana jest na całym świecie. Na pewno będzie to emocjonujący mecz, który chcemy wygrać. Nie możemy jednak dopuścić się popełnianych przez nas błędów z pierwszego spotkania – mówił na wtorkowej konferencji prasowej trener Bayernu Niko Kovać.
🔝🔥🔥🔥 #LewanGOALski 🔥🔥🔥🔝
— FC Bayern München (@FCBayern) 11 grudnia 2018
⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽⚽
Diese Saison bislang der treffsicherste Torjäger Europas! 💪😉 @lewy_official #FCBayern #MiaSanMia pic.twitter.com/QaqLEWjcHr
Chorwacki szkoleniowiec liczy na przedłużenie serii Roberta Lewandowskiego, który w miniony weekend w Bundeslidze zaliczył dublet. Skuteczny jest także w Lidze Mistrzów (dwa gole strzelone Benfice w piątej kolejce). – Jestem zadowolony z jego dyspozycji. Można powiedzieć, że Robert Lewandowski jest dla nas jak ubezpieczenie na życie. W tym sezonie strzelił już kilkanaście goli w spotkaniach o stawkę, a to bardzo dobry rezultat. Cieszy mnie to. Robert ma w naszej drużynie bardzo ważną pozycję, na którą zapracował i zasłużył. Ma wsparcie nie tylko ze strony naszych fanów, ale i nas wewnątrz. Dlatego teraz jest w tak dobrej formie. Zawsze można na nim polegać – komplementował polskiego napastnika trener Kovać.
🆑-Gruppenfinale in Amsterdam! 🏟
— FC Bayern München (@FCBayern) 12 grudnia 2018
Showdown um Platz 1⃣! 💪#AJAFCB #ChampionsLeague #packmas #FCBayern #MiaSanMia pic.twitter.com/EJRqQYk83y
Robert Lewandowski stoi przed szansą, by fazę grupową ukończyć z mianem najskuteczniejszego strzelca. W pięciu rozegranych spotkaniach Ligi Mistrzów „Lewy” sześciokrotnie wpisywał się na listę strzelców i pozycję lidera dzieli z Leo Messim. Warto podkreślić, że Lewandowski wspiął się także w klasyfikacji strzelców wszechczasów w Champions League. Jego dorobek to 51 goli, co daje mu szóste miejsce w zestawieniu. Do piątego Ruuda van Nistelrooya traci już tylko pięć bramek.