Aktualności
Skorupski dwoił się i troił, ale nie zatrzymał Juve
Skorupski, który otrzymał powołanie do reprezentacji Polski na październikowe mecze eliminacji mistrzostw świata 2018 z Danią i Armenią, pewnie jeszcze do tej pory przeklina pod nosem, wspominając mecz z Juventusem. 25-latek w pierwszej połowie zaliczył szereg skutecznych interwencji. Wrażenie zrobiły zwłaszcza jego fenomenalne parady po dwóch uderzeniach Juana Cuadrado. Bramkarz Empoli w fantastyczny sposób zatrzymywał też Paulo Dybalę i strzał z pięciu metrów Gonzalo Higuaina. Zawodnicy Juve łapali się za głowi i nie wierzyli w to, co wyprawia były zawodnik Górnika Zabrze.
Mistrzowie Włoch nie zamierzali się jednak poddawać i atakowali z jeszcze większym rozmachem, czego już – wraz z upływem meczu – nie wytrzymała defensywa Empoli FC. Najpierw z 10 metrów pod poprzeczkę piłkę posłał Dybala, a po chwili mocnym uderzeniem w róg bramki popisał się Higuain. Argentyńczyk pokonał Skorupskiego po raz drugi w 70. minucie i ustalił wynik meczu. Reprezentant Polski był bezradny, ale wściekły. Pozostawił jednak po sobie bardzo dobre wrażenie i kolejny raz udowodnił, że jest jednym z najmocniejszym ogniw zespołu z Carlo Castellani.