Aktualności

Sebastian Szymański: Moja bramka nie była przypadkiem

Reprezentacja19.11.2019 
– Ciężko pracowałem, by dostawać szanse od trenera Jerzego Brzęczka i mieć okazje je wykorzystać. Każdego dnia staram się podwyższać swój poziom, by być w jak najlepszej formie. W ostatnich spotkaniach wyglądało to bardzo dobrze. To dla mnie piękne chwile i mam się z czego cieszyć, ale nadal będę walczył o swoje, nie zadowalając się tym, co już jest – powiedział po starciu ze Słowenią zdobywca pierwszej bramki dla Polski Sebastian Szymański.

– To było jedno z ćwiczonych rozwiązań taktycznych, że w momencie wykonywania przez Piotrka Zielińskiego stałego fragmentu gry, ja zostaję na przedpolu. To nam wypaliło, z takiej sytuacji zdobyłem bramkę i mogę być bardzo zadowolony z przebiegu spotkania. Na pewno nie był to przypadek – dodał.

– Za nami udane kwalifikacje, z meczu na mecz wyglądaliśmy coraz lepiej. Dziś pokazaliśmy charakter, co przyniosło nam zwycięstwo. Widać, że w drużynie jest coraz większa pewność siebie i siła. Chcieliśmy znów na naszym ulubionym stadionie pokazać się z dobrej strony. Gdzieś na pewno była chęć rewanżu na Słoweńcach za porażkę na ich obiekcie i to się udało. Trzeba przyznać, że gdy nasz zespół gra na swoim optymalnym poziomie, rywale mają problemy – zakończył.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności