Aktualności
[RELACJA] Polacy walczący do końca!
Selekcjoner Jerzy Brzęczek w porównaniu do meczu z Włochami w Lidze Narodów (1:1) zdecydował się na kilka zmian: w pierwszym składzie wyszli Wojciech Szczęsny, Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Karol Linetty. A najwięcej różnic było w ofensywie, gdzie obok Arkadiusza Milika ustawiony został Krzysztof Piątek, debiutant w reprezentacji Polski.
Kibice zgromadzeni na stadionie we Wrocławiu na pierwszą okazję dla biało-czerwonych czekali do dziesiątej minuty. Daleki wyrzut z autu w pole karne i przebitkę na dalszy słupek niemal wykorzystał Milik, lecz jego strzał głową był niecelny. To właśnie ten snajper z duetu dziewiątek reprezentacji Polski miał więcej sytuacji przed przerwą, lecz z dystansu uderzał albo prosto w Darrena Randolpha, albo obok bramki. Gra biało-czerwonych jednak nie była płynna, brakowało klarownych okazji.
Już w przerwie Jerzy Brzęczek zmienił Rafała Kurzawę i pozwolił zadebiutować Damianowi Kądziorowi. To jednak goście mocniej rozpoczęli drugą połowę i po kilku minutach cieszyli się z prowadzenia: krótko rozegrany rzut rożny ma bramkę zamienił Aiden O’Brien, wyskakując między Kamilem Glikiem i Wojciechem Szczęsnym.
Selekcjoner reprezentacji na taki przebieg wydarzeń reagował kolejnymi zmianami: pojawili się Jan Bednarek i Mateusz Klich, a jeszcze później Rafał Pietrzak i Damian Szymański. Polacy dominowali, lecz z trudem przychodziło im przebicie się przez mur irlandzkich piłkarzy. Kwadrans przed końcem dośrodkowywał Kądzior, a głową uderzał Szymański, lecz kilka metrów od bramki rywali.
Im bliżej było końca spotkania, tym bardziej rosła dominacja Polaków i musiało to przynieść efekty. W 84. minucie z dystansu uderzał Klich, jednak jeszcze nad bramką Randolpha. Kilka chwil później środkowy pomocnik przebił się przez drugą linię rywali, potem na jeden kontakt rozegrał piłkę z Milikiem i już w polu karnym wykończył swoją akcję.
To nie był koniec ataków Polaków: po chwili bliski dosięgnięcia dośrodkowania Kądziora był Przemysław Frankowski, w doliczonym czasie gry z dystansu uderzał celnie Klich, lecz Randolph obronił. Zabrakło czasu na kolejnego gola, ale charakter pokazany w końcówce spotkania i pierwsza od pięciu lat zdobyta przez Klicha bramka w reprezentacji powinna cieszyć i kibiców, i selekcjonera Jerzego Brzęczka.
Polska 1:1 (0:0) Irlandia
Bramki: Klich 87’ – O’Brien 54’
Polska: 1. Wojciech Szczęsny - 4. Tomasz Kędziora, 15. Kamil Glik (61, 5. Jan Bednarek), 19. Marcin Kamiński, 3. Arkadiusz Reca (72, 2. Rafał Pietrzak) - 21. Rafał Kurzawa (46, 17. Damian Kądzior), 10. Grzegorz Krychowiak (73, 13. Damian Szymański), 8. Karol Linetty, 7. Arkadiusz Milik, 16. Jakub Błaszczykowski (81, 20. Przemysław Frankowski) - 23. Krzysztof Piątek (61, 11. Mateusz Klich).
Irlandia: 23. Darren Randolph - 3. Cyrus Christie (54, 18. Matt Doherty), 20. Richard Keogh, 10. John Egan, 21. Kevin Long, 12. Enda Stevens - 13. Jeff Hendrick (54, 6. David Meyler), 7. Shaun Williams (73, 22. Conor Hourihane), 8. Callum O'Dowda (90, 19. Alan Judge) - 11. Aiden O'Brien (81, 15. Daryl Horgan), 14. Callum Robinson (63, 9. Graham Burke).
Sędziował: Boris Marhefka (Słowacja).
Widzów: 25 455.