Aktualności
[RAPORT Z WIOSNY] Sławomir Peszko. Motywacja czyni cuda
Jak sam przyznaje, w minionym sezonie kluczowa była zima. Wtedy powiedział sobie, że nie może przegapić szansy wyjazdu na EURO 2016 – zmienił dietę, cały wolny czas poświęcił na trening, dosłownie wszystko podporządkował piłce. Efekt? Dużo lepsza runda niż jesienią.
Dziś nie ukrywa też, że naprawdę mocno odetchnął w momencie, gdy z zespołem Lechii pożegnał się trener Thomas von Heesen. Niemiecki szkoleniowiec w okresie swojej pracy w Gdańsku otwarcie krytykował 31-latka, nie dając mu zbyt wielu szans.
W styczniu zespół przejął Piotr Nowak, który niemal od razu mocno postawił na „Peszkina”. Ten, w nowym ustawieniu 3-5-2, dostał jednocześnie dużo więcej zadań defensywnych niż wcześniej. Stąd przy niezbyt imponujących statystykach w ataku (1 bramka i 1 asysta na wiosnę), 35-krotny reprezentant Polski zaczął regularnie zebrać dobre noty. Niewykluczone, że selekcjonera Adama Nawałkę ostatecznie przekonał do siebie w przedostatniej kolejce sezonu, meczem z warszawską Legią (2:0), w którym zdobył efektowną bramkę.
Łącznie wystąpił w rundzie wiosennej w 13 spotkaniach „biało-zielonych”. Opuścił tylko trzy, na przełomie lutego i marca, z powodu kontuzji ścięgna.
Wiosna w klubowych barwach (Lechia Gdańsk):
Liczba występów: 13 (w tym 11 w pierwszym składzie). Liczba minut na boisku: 935 (średnia na mecz: 71,9). Bramki: 1. Asysty: 1. Żółte kartki: 0. Czerwone kartki: 0.
Osiągnięcia klubu w sezonie 2015/16:
liga: 5. miejsce, 32 pkt.
puchar krajowy: odpadli w 1/8 finału (1:4 z Legią Warszawa)
europejskie puchary: -