Aktualności
[RAPORT KADROWICZA] Glik lepszy od Walukiewicza, powrót do gry Bereszyńskiego
Mecz na Sardynii lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy po bramce Joao Pedro w 20. minucie prowadzili 1:0. W końcówce pierwszej połowy, beniaminek Serie A najpierw odrobił straty (wyrównał Marco Sau w 41. minucie), by potem strzelić gola na 2:1 (Alessandro Tuia skutecznie uderzył głową w 44. minucie). Zespół Sebastiana Walukiewicz kończył spotkanie w dziesiątkę. Nahitan Nadez w minutę dostał dwie żółte katki i w efekcie czerwoną, przez co musiał przedwcześnie opuścić boisko. Benevento wygrało szósty mecz w sezonie. Cagliari zaś przegrało po raz ósmy.
Koniec bardzo dobrej serii Arkadiusza Recy. 12-krotny reprezentant Polski z Sampdorią wywalczył rzut karny (na gola zamienił go Simy), z Parmą asystował przy bramce Juniora Messiasa, z kolei z Interem po jego akcji Crotone dostało „jedenastkę ”. Wcześniej ze Spezią zdobył bramkę. Mecz z Romą od początku toczył się pod dyktando gości, którzy już przed przerwą strzelili trzy gole, czym ustawili pod siebie przebieg spotkania. W drugiej odsłonie gospodarze szukali szans na złapanie kontaktu. Udało mi się to w 71. minucie. Potem w ofensywie kilka razy pokazał się Reca, lecz zabrakło mu precyzji. Polak grał od początku do końca. Crotone zamyka ligową tabelę.
Niespodziewany wynik padł w Genui. Walczącemu o mistrzostwo Włoch, Interowi potknęła się noga na Sampdorii. Swój mały udział w tym zwycięstwie miał Bereszyński. Polski obrońca uporał się z kontuzją, już przeciwko AS Romie znalazł się w kadrze meczowej, teraz zmienił w 68. minucie Lorenzo Tonelliego. Sampdoria przerwała serię 7. wygranych z rzędu mediolańczyków, sami zaś genueńczycy po dwóch porażkach z rzędu zainkasowali pełną pulę.
Niespodzianka w meczu Sampdoria – Inter, niespodzianka także w pojedynku Napoli – Spezia. W pierwszych 45 minutach neapolitańczycy mieli przygniatającą przewagę. Dość powiedzieć, że po kwadransie gry, zespół Gennaro Gattuso oddał na bramkę 10 strzałów – połowa tych prób była celna. W statystyce strzałów brylował Lorenzo Insigne, który przed przerwą uderzał ośmiokrotnie! Insigne nie mógł znaleźć sposobu na dobrze broniącego Ivana Provedela.Piłkarze Napolii pudłowali na potęgę i sobie są winni, że do przerwy nie schodzii z przewagę przynajmniej trzech goli. Jedną z bramek gospodarze mogli zdobyć po zagraniu Piotra Zielińskiego. W 26. minucie Zieliński podawał do Hirvinga Lozano, ten umieścił piłkę w siatce, tyle że był na pozycji spalonej.
Drużyna z południa Włoch dopięła swego w 58. minucie, kiedy zagranie Giovanni Di Lorenzo na bramkę zamienił Andrea Petagna. Kiedy wydawało się, że kolejne gole neapolitańczyków są kwestią czasu, z rzutu karnego wyrównał M'Bala Nzola. Później z boiska za uderzenie rywala wyleciał Ardian Ismajli i Spezia od 77. minuty musiała sobie radzić w dziesięciu. To jednak nie przeszkodziło przyjezdnym w strzeleniu gola. Trafienie Tomasso Pobegi wyraźnie zszokowało graczy Napoli. Ci mieli jeszcze okazje, aby wyrównać, lecz to nie był ich dzień.
Zieliński opuścił plac gry w 76. minucie.
Środa, 6 stycznia
Bartłomiej Drągowski (AC Fiorentina) – 90 minut w meczu z Lazio Rzym (1:2)
Karol Lintetty (Torino) – 70 minut w meczu z Hellas Weroną (1:1)
Łukasz Skorupski (FC Bologna) – poza kadrą z powodu kontuzji na mecz z Udinese Calcio (2:2)