Aktualności
[RAPORT KADROWICZA] Bardzo dobry występ Bednarka z Chelsea
Jan Bednarek (Southampton) – 90 minut z Chelsea (2:0)
Southampton w swoim spotkaniu zdecydowanie nie była faworytem, zwłaszcza ze względu na ostatnie zwycięstwo Chelsea z Tottenhamem. Jednak prawdziwa forma rywali wskazywała na niemałe szanse gości w Londynie: na Stamford Bridge Chelsea wygrała tylko cztery z dziewięciu spotkań, uległa Bournemouth i West Hamowi. Southampton pokazało podobny plan do tych drużyn, grając bardzo agresywnie, w sposób dobrze zorganizowany i z szybkimi kontrami. Jedna z nich przyniosła prowadzenie gości w 31. minucie po akcji Michaela Obafemiego. Bednarek spisywał się bardzo pewnie, miał najwięcej wybitych piłek oraz zablokowanych podań i dośrodkowań, a jego zespół nie pozwalał na zbyt wiele faworytom. Do tego na kwadrans przed końcem Southampton przeprowadziło jeden z dłuższych ataków i za sprawą Nathana Redmonda podwyższyło prowadzenie. Do końca utrzymał się wynik, który był tego dnia największą sensacją w Premier League. Polak wygrał trzy pojedynki w powietrzu, miał siedem wybitych piłek, dwie próby odbioru i jeden przechwyt.
Kamil Grosicki (Hull City) – 90 minut z Nottingham Forest (0:2)
W starciu sąsiadów w tabeli, czyli dziesiątej z jedenastą drużyną, było jasne, że zwycięzcę czeka awans w klasyfikacji oraz zbliżenie się do czołówki. Jednak to goście lepiej zaczęli spotkanie: już w jedenastej minucie rzut karny dla Forest wykorzystał Lewis Grabban. Hull przejęło dominację i stwarzało sobie sytuacje, dwa strzały do przerwy oddał Kamil Grosicki, ale bez efektu. W drugiej części gra się wyrównała i to Nottingham strzeliło drugiego gola w samej końcówce. Dla Hull to trzecia porażka w ostatnich sześciu meczach, a także wynik, który oddala zespół Grosickiego od czołówki tabeli.
Krystian Bielik (Derby County) – 44 minuty z Wigan Athletic (1:1)
Dla drużyny reprezentanta Polski wyjazdowy mecz z przedostatnim Wigan był bardzo ważny. Zwycięstwo pozwoliłoby oddalić się od strefy spadkowej w sezonie, który Derby bardzo się nie układa. Dla przykładu, zespół nie wygrał żadnego meczu w ciągu minionego miesiąca. Także w czwartek miał problemy, w pierwszej połowie piłkarze Derby oddały jeden celny strzał i to gospodarze dominowali. Bielik był aktywny, zaliczył niemal najwyższą liczbę kontaktów z piłką, ale przed przerwą był zmuszony zejść z boiska z powodu kontuzji biodra. Bez defensywnego pomocnika Derby długo utrzymywało bezbramkowy remis, ale w samej końcówce gospodarze zdołali zdobyć bramkę, która wydawało się, że rozstrzygnie o ich zwycięstwie. Jednak w piątej minucie doliczonego czasu goście zdołali wyrównać i utrzymać przewagę nad strefą spadkową.
Łukasz Fabiański (West Ham United) – poza składem na mecz z Crystal Palace (1:2)
Pomimo pojawiających się informacji o powrocie do treningów i możliwej obecności w kadrze meczowej już na spotkanie w Boxing Day, Fabiański wciąż nie był dostępny. Bez Polaka w bramce drużyna przegrała 1:2 z Crystal Palace pomimo uzyskania prowadzenia.
Mateusz Klich (Leeds United) – 90 minut z Preston North End (1:1)
Nie ma szczęścia w ostatnich tygodniach drużyna reprezentanta Polski. Mecz z trzecim w tabeli Preston North End był trzecim bez zwycięstwa, co oznacza, że do prowadzącego West Bromwich Leeds United traci już trzy punkty. W czwartek kibice na Elland Road długo musieli czekać na gola swoich ulubieńców: Stuart Dallas w ostatniej minucie dzięki rykoszetowi wbił piłkę do bramki. Wówczas na tablicy wyników był remis, bowiem to Preston od pierwszej połowy prowadziło. Jednka w drugiej połowie dominacja Leeds była niepodważalna: ponad 70% posiadania piłki, wiele strzałów… Miał w tym udział również Mateusz Klich, który rozegrał pełne spotkanie i miał jeden z najwyższych wyników podań w zespole.