Aktualności

Rafał Kurzawa oficjalnie zaprezentowany. „Najbliższy czas będzie dla niego bardzo ważny”

Reprezentacja08.08.2018 

Po długich spekulacjach Rafał Kurzawa trafił Ligue 1 i związał się kontraktem z Amiens. Z zespołem, który na najwyższym szczeblu rozgrywkowym będzie występować drugi sezon z rzędu Kurzawa podpisał trzyletnią umowę. – W Amiens Rafał może wypromować się i wskoczyć „oczko” wyżej. Wszystko zależy jednak od niego – jak będzie z formą i adaptacją. Liczy się także charakter pozaboiskowy i czy szybko będzie potrafił zintegrować się z drużyną – mówi Jacek Ziober, który przed laty występował w barwach Montpellier.

Ubiegły sezon dla Rafała Kurzawy był przełomowy, bo w barwach klubowych notując najwięcej asyst w polskiej ekstraklasie, wystąpił także w barwach narodowych w ostatnim meczu z Japonią, zaliczając asystę. Po wygaśnięciu umowy z Górnikiem Zabrze długo pozostawał bez klubu, aż w końcu podpisał kontrakt z Amiens. – To bardzo dobry kierunek dla Kurzawy. W Ligue 1 gra się piłkę techniczną, a on właśnie taką reprezentuje. W poprzednich sezonie rozgrywkowym był najlepszym asystentem, co jest jego dużym atutem w nowym klubie. Uważam, że będzie bardzo pożytecznym i wartościowym graczem dla tego klubu. Oczywiście pod warunkiem, że szybko uda mu się zaadoptować w nowej drużynie, wśród nowych kolegów klubowych – mówi Jacek Ziober.

Nowy nabytek oficjalnie został zaprezentowany kibicom Amiens. Kurzawa wyszedł na spotkanie z fanami i krótko przywitał się słowami: „Bonjour Amiens”. – Ważne, żeby nie odizolował się z powodu nieznajomości języka. Na początku będzie mu ciężko, ale jest przecież język piłkarski, czyli wychodzi się na trening, mecz i pokazuje się to, co ma się najlepsze. To bardzo pomaga w wdrożeniu się w tryby klubowe. Jeśli pierwsze spotkania w barwach Amiens wyjdą mu w miarę dobrze, to szybko zostanie zaakceptowany. Na pewno wszyscy mu pomogą, żeby uczył się języka i osłuchiwał się w szatni. Byłem w podobnej sytuacji wiele lat temu, gdy wyjeżdżałem do Francji i związałem się kontraktem z Montpellier. Nie znałem w ogóle francuskiego, ale bardzo zależało mi na tym, żeby nauczyć się go – zaznacza 46-krotny reprezentant Polski.

Nowy klub Rafała Kurzawy w Ligue 1 występować będzie drugi sezon z rzędu. W poprzedniej kampanii jako beniaminek zajęli 13. miejsce w tabeli, zachowując nad strefą spadkową osiem punktów. – Po jednym roku nie można stawiać sobie innego, wygórowanego celu. Zbliżający sezon Ligue 1 będzie podobny, jak ten poprzedni. Trzeba ustabilizować zespół, dalej go budować i utrzymać się w lidze na bezpiecznym miejscu w środku tabeli. Ważne, żeby było widać progres, a na następne lata tworzyć stabilną drużynę, która utrzymywać się będzie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym bez większych problemów, a nie na zasadzie jakiejś gonitwy o punkty – mówi były gracz Montpellier.

Już dużo wcześniej francuscy dziennikarze zwrócili uwagę na Rafała Kurzawę. „France Football” umieścił go w zestawieniu dziesięciu uczestników mundialu wartych do sprowadzenia do ligi francuskiej. Zaznaczono również, że w tym miejscu mógłby rozwinąć swoje umiejętności i pójść śladami Kamila Glika, Grzegorza Krychowiaka, czy Kamila Grosickiego. – W Amiens Kurzawa może się wypromować i wskoczyć „oczko” wyżej. Wszystko zależy jednak od niego – jak będzie z formą i adaptacją. Liczy się także charakter pozaboiskowy, czy jest też komunikatywny – opowiada Ziober. – To bardzo ważne elementy, do których we Francji przykłada się dużą uwagę. Najbliższy czas będzie dla niego bardzo ważny. Musi się otworzyć, próbować sklejać zdania i poprosić kolegów, żeby go też poprawiali. Taka otwartość jest tam bardzo dobrze odbierana. To będą fajne chwile, bo też będzie dużo śmiechu przy tym, ale trzeba mieć dystans do siebie samego i próbować integrować się z chłopakami – kończy Jacek Ziober.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności