Aktualności

[PUCHAR POLSKI] Niesamowity Lech Poznań. Znów 3:0 „Kolejorza"

Reprezentacja01.03.2017 
Niesamowita jest ostatnia forma Lecha Poznań pod wodzą Nenada Bjelicy. Po zwycięstwie 3:0 w piątek w Szczecinie, niewielu spodziewało się, że Lechowi uda się powtórzyć ten rezultat w pierwszym półfinałowym meczu Pucharu Polski znów z Pogonią. Tymczasem „Kolejorz” nie zamierzał zwalniać.

Jednak mecz ułożył się inaczej niż starcie tych drużyn w Lotto Ekstraklasie. Lech nie objął prowadzenia w pierwszych minutach, nie ryzykował już podejścia pod Pogoń wysokim pressingiem. Dlatego pierwsze kilkanaście, kilkadziesiąt minut nie porwało kibiców w Poznaniu. Jednak już po trzydziestu minutach gospodarze mieli powody do radości. Pierwszego gola zdobył ten, który został wprowadzony na mecz do jedenastki Lecha – Szymon Pawłowski. W akcji, którą zakończył płaskim strzałem pokazał opanowanie i dobrą technikę, a Lech po tym trafieniu poczuł się pewniej.

O tym, że to gospodarze są lepsi i bardziej zdeterminowani zaświadczyło pierwsze dwadzieścia minut drugiej połowy, gdy Lech całkowicie zdominował Pogoń. Już po kilku minutach w charakterystycznym rajdzie z piłką pokazał się Pawłowski, a jego podanie wykończył dobrze ustawiony Dawid Kownacki. Forma młodzieżowego reprezentanta Polski rośnie i był to jego czwarty z rzędu mecz w którym strzelił gola. A po 66. minutach radość kibiców była jeszcze większa, ponieważ Lasse Nielsen – który za dwa dni obchodzi 30. urodziny – wyskoczył najwyżej do dośrodkowanej z rzutu rożnego piłki i mocnym strzałem głową nie dał Jakubowi Słowikowi żadnych szans.

To była komfortowa wygrana „Kolejorza”, który w drugiej części sezonu wyrasta na jednego z faworytów – nie tylko Pucharu Polski. Było to dziewiąte zwycięstwo w jedenastu ostatnich spotkaniach.

Lech Poznań 3:0 (1:0) Pogoń Szczecin

Bramki: Pawłowski (32.), Kownacki (53.), Nielsen (66.) 

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności