Aktualności

Polska sobota w Genui. Starcie reprezentantów Polski na drugim i pierwszym planie

Reprezentacja30.03.2019 

W niedzielę cieszyli się z triumfu nad Łotwą w eliminacjach mistrzostw Europy, a kilka dni później, gdy stawką są punkty, tyle że ligowe, będą rywalami. UC Sampdoria Bartosza Bereszyńskiego oraz Karola Linettego podejmie AC Milan Krzysztofa Piątka, który raz już uprzykrzył życie swoim kolegom z reprezentacji Polski.

Bartosz Bereszyński (Karol Linetty nie grał z powodu pauzy za kartki) rywalizował z Krzysztofem Piątkiem już w derbach Genui. Wtedy jeszcze „Pistolero” był zawodnikiem Genoi. Dziewięć minut po trafieniu Fabio Quagliarelli zdobył bramkę, dającą ostatecznie remis w prestiżowym pojedynku. Ten gol był o tyle ważny, że zapewnił punkt drużynie, co więcej: Piątek przerwał trwającą pięć meczów w Serie A serię bez strzelonego gola. W Milanie takich przerw nasz napastnik sobie nie robi. Te w jego mediolańskiej przygodzie trwają jedno spotkanie. Z Interem Mediolan (2:3) Piątek do siatki nie trafił i zgodnie z prawem serii... w sobotę powinien znów cieszyć się z gola.

Polak wystrzelił jak z procy

Były snajper Zagłębia Lubin i Cracovii wysoką dyspozycję z ligi (19 trafień) przeniósł na reprezentację. Z Austrią zdobył arcyważną bramkę, która dała biało-czerwonym zwycięstwo w Wiedniu 1:0. Komentarz Piątka o tej sytuacji to także Piątek w pigułce z tego sezonu: – Czy piłka mnie szuka? Ja szukam piłki, a ona mnie znajduje. Nie da się chyba lepiej opisać 23-latka jak robią to te dwa zdania, wypowiedziane przez samego zainteresowanego.

O ile polscy kibice emocjonować się będą pojedynkami polskiego duetu z Sampdorii (jeśli oczywiście Bereszyński zagra; z powodu infekcji musiał on opuścić zgrupowanie kadry przed spotkaniem z Łotwą) z Polakiem z Mediolanu, o tyle Włochów rozgrzewa pojedynek napastników: Quagliarella vs. Piątek. To im „La Gazzetta dello Sport” poświęciła rozkładówkę w piątkowym wydaniu gazety.

Doświadczony Włoch oraz Polak biorą udział w wyścigu o koronę capocannoniere (najlepszy strzelec ligi). Choć dzieli ich znaczna różnica wieku (13 lat), to obu łączy świetna dyspozycja. Piłkarz „Sampy” jest w życiowej formie, to samo można powiedzieć o Piątku. W klasyfikacji strzeleckiej różnica między nimi wynosi dwa trafienia, na korzyść Quagliarelli. To także oni strzelali gole w derbach Genui, z tym większą uwagą będą wszyscy przyglądać się konfrontacji czołowych strzelb na Półwyspie Apenińskim. – Nikt nie mógł się spodziewać, że Piątek tak wystrzeli w swoim pierwszym sezonie we Włoszech. W przypadku Fabio niespodzianka jest oczywiście mniejsza – zawsze miał bliską relację z golami. Ale trudno było wyobrazić go sobie na szczycie tabeli strzelców w marcu, zwłaszcza w rozgrywkach, do których dołączył Ronaldo. A dziś Quagliarella jest na szczycie: dwa stopnie nad Ronaldo i Piątkiem – piszą dziennikarze „LGdS”. Włoscy żurnaliści obu snajperów wrzucają do jednego worka jeśli chodzi o medialność. – Quagliarella nie lubi pojawiać się na okładkach, ale w porównaniu do Krisa jest prawdziwym mówcą – czytamy.

„Świetny na boisku, jak i poza nim”

To będzie także ważny mecz dla układu tabeli. Czwarty Milan walczy o Ligę Mistrzów, dziewiąta Sampdoria musi wygrywać, jeśli chce zająć jedno z dwóch miejsc, które oznacza przepustkę do Ligi Europy. Owszem, genueńczycy mają jeszcze szansę na Champions League, tracą do Milanu dziewięć punktów, nie stoją więc aż tak bardzo na straconej pozycji, tym bardziej, że w ostatnich tygodniach obie te drużyny spisują się w lidze podobnie (dziewięć punktów Sampdorii w pięciu meczach, przy dziesięciu punktach Milanu). – Zmierzyć się z Milanem w tym okresie z pewnością będzie bardzo trudno, ponieważ praca Gattuso się uwidacznia i przynosi swoje owoce. Będziemy musieli nałożyć nasz styl gry, ale wiemy, że przed nami znajdzie się zespół na poziomie – mówi pomocnik „Sampy” Riccardo Saponara w rozmowie ze Sky Sport.

Dobra forma mediolańczyków to jedno, drugie to fakt, że w tym sezonie w Genui nie stracili jeszcze bramki. Najpierw, po dogrywce pokonali 2:0 Sampdorię w Pucharze Włoch, następnie ograli 2:0 Genoę. – Przeżywamy fajny moment, dobrze pracujemy. Mieliśmy trochę luźniejszy tydzień w związku z reprezentacjami. Teraz mamy chęć sprostać sobotniemu meczowi – powiedział skrzydłowy „rossonerich” Samu Castillejo Milan TV.

Rzecz jasna, nie zabrakło również pytania o polskiego napastnika. – Wszyscy wiemy, kogo mamy w zespole. To bardzo silny zawodnik. Również poza boiskiem jest wspaniały. To świetna osoba i może temu zespołowi bardzo pomóc – przyznał Hiszpan. Potyczka Sampdorii z Milanem rozpocznie się w sobotę o 20:30.

Piotr Wiśniewski

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności