Aktualności
Polska liderem grupy. Co wiemy po dwóch meczach?
Największym zaskoczeniem jest z pewnością postawa reprezentacji Austrii. Drużyna, która miała być głównym przeciwnikiem reprezentacji Polski w walce o pierwsze miejsce w grupie po dwóch spotkaniach bardzo mocno skomplikowała sobie sytuację. Zespół Franco Fody, po porażce z biało-czerwonymi na własnym terenie, doznała kolejnej, dość niespodziewanej porażki. Austriacy polegli bowiem w starciu z Izraelem 2:4 i nie wywalczyli na starcie kwalifikacji choćby jednego punktu. Ostatnich w tabeli Łotyszy reprezentacja Austrii wyprzedza jedynie… jedną zdobytą bramką więcej.
Właśnie nasi niedzielni rywale po dwóch meczach zamykają stawkę w grupie G. W pierwszym boju Łotwa przegrała z Macedonią Północną 1:3, co trudno rozpatrywać w kategorii niespodzianki. Macedończycy natomiast mogą być bardzo zadowoleni ze swojej postawy. W niedzielnej potyczce ze Słowenią znów dopisali do swojego konta punkt, remisując na wyjeździe 1:1. Słoweńcy za to mogą czuć się nieco rozczarowani – w obu dotychczasowych starciach wychodzili bowiem na prowadzenie, które później tracili.
Niespodzianką na plus jest za to z pewnością postawa reprezentacji Izraela. O ile remis ze Słowenią nie był niczym nadzwyczajnym, o tyle rozbicie Austriaków było już sporym osiągnięciem. Ze świetnej strony w obu potyczkach pokazał się Eran Zahavi. Najpierw trafił do siatki raz, aby w meczu z Austrią skompletować już hat-tricka. Piłkarz chińskiego Guangzhou R&F FC ma już na koncie cztery gole i przewodzi klasyfikacji strzelców kwalifikacji Euro 2020.
W kolejnych meczach reprezentacja Polski zmierzy się z Macedonią Północną (7 czerwca, 20:45, Skopje) oraz Izraelem (10 czerwca, 20:45, Warszawa).
Tabela grupy G po dwóch spotkaniach:
1. | POLSKA | 6 | 3-0 |
2. | Izrael | 4 | 5-3 |
3. | Macedonia Północna | 4 | 4-2 |
4. | Słowenia | 2 | 2-2 |
5. | Austria | 0 | 2-5 |
6. | Łotwa | 0 | 1-5 |