Aktualności
Podtrzymać passę i poprawić skuteczność. Bayern zmierzy się ze Stuttgartem
Zdecydowany element do poprawy w grze Bayernie Monachium, to przede wszystkim skuteczność. Ostatnie dwa spotkania rozgrywane przez Bawarczyków kończyły się minimalnym zwycięstwem 1:0. Tydzień temu byli lepsi od Eintrachtu Frankfurt, a w środku tygodnia pokonali 1. FC Koeln, outsidera ligi. Trzeba też zwrócić uwagę na ilość oddanych strzałów i zagrożenie stwarzane przez zawodników Juppa Heynckesa w środowym spotkaniu.
Ostatni mecz z 1. FC Koeln to 26 oddanych strzałów na bramkę, w tym 8 celnych, co dało zaledwie jedną bramkę Roberta Lewandowskiego w drugiej połowie. Mało brakowało, a mecz na Allianz Arena mógł zakończyć się podziałem punktów. W samej końcówce meczu outsider z Kolonii mógł doprowadzić do wyrównania, ale czujny na posterunku był bramkarz Bayernu Tom Starke, który powstrzymał Lukasa Kluntera.
Tabellenführung ausgebaut! 🔴⚪️ #MiaSanMia pic.twitter.com/I82Pe4b7Lw
— FC Bayern München (@FCBayern) 14 grudnia 2017
Bayern Monachium, mimo niezadowalającej skuteczności w ostatnich dwóch spotkaniach, wykorzystał błędy rywali i nieco uciekł swoim rywalom w tabeli. Z kilkupunktowej przewagi Bawarczycy zwiększyli swój dorobek do dziewięciu „oczek”, a od 10. kolejki Bundesligi nieprzerwanie rozsiadają się w fotelu lidera. Mistrzowie Niemiec skorzystali na potknięciach Schalke, które potrafiło zremisować trzy mecze z rzędu, czy RB Lipsk, które poniosło sromotną porażkę z Hoffenheim, a później dwukrotnie dzielili się punktami z zespołami z Mainz i Wolfsburga.
Niewykluczone, że przewaga punktowa ekipy Roberta Lewandowskiego po tej kolejce może wzrosnąć jeszcze bardziej. W dzisiejszym spotkaniu Bayern Monachium zagra z VfB Stuttgart, które jest bardzo blisko strefy spadkowej – z 17. punktami zajmują dopiero 14. lokatę, a ich przewaga nad zagrożonymi zespołami wynosi zaledwie dwa „oczka”. Także i teraz nie zapowiada się, żeby była jakaś poprawa. Zwłaszcza przy fatalnej passie towarzyszącej drużynie ze Stuttgartu. Trzy ostatnie spotkania to trzy poniesione porażki. W poprzedniej kolejce zespół Marcina Kamińskiego został pokonany przez TSG 1899 Hoffenheim.
Kolejny fakt przemawiający na niekorzyść gospodarzy, to historia ostatnich rywalizacji na Mercedes-Benz Arena z Bayernem Monachium. Bawarczycy wygrywają tutaj mecz za meczem od siedmiu lat, a przez VfB Stuttgart zostali pokonani przed dekadą. Po raz ostatni „Die Roten” komplet punktów zgarnęli w 2007 roku, gdy ograli wielokrotnego mistrza Niemiec 3:1.
Nette Heimspiel-Quote, @lewy_official ! 🙅🏼♂️👑 #FCBB04 ⚽️, #FCBM05 ⚽️⚽️, #FCBWOB ⚽️, #FCBSCF ⚽️ #FCBRBL ⚽️, #FCBFCA ⚽️⚽️, #FCBH96 ⚽️, #FCBKOE ⚽️ @FCBayern #Herbstfinale pic.twitter.com/Z7LhIeb07K
— BUNDESLIGA (@Bundesliga_DE) 14 grudnia 2017
Poza uciekającym w tabeli Bayernem Monachium fani Bundesligi emocjonują się również wyścigiem po miano najskuteczniejszego strzelca, które w tej chwili toczy się pomiędzy Robertem Lewandowskim a Pierre-Emerickiem Aubameyangiem. „Lewy” z piętnastoma trafieniami jest liderem klasyfikacji, trzy trafienia mniej ma Gabończyk, a na trzecim stopniu podium jest Kevin Volland mający dziewięć bramek. Skuteczność Lewandowskiego w lidze jest naprawdę imponująca – w dotychczasowych meczach Bundesligi nie zdobył bramki w zaledwie czterech rywalizacjach. Koniecznie też trzeba wspomnieć o bramkach Polaka, które były zdobywane na Allianz Arena – w ośmiu poprzednich konfrontacjach u siebie „Lewy” zdobywał przynajmniej jedno trafienie.
Piętnaście zdobytych bramek w tym sezonie pozwoliły Lewandowskiemu wskoczyć do najskuteczniejszej dziesiątki w historii Bundesligi. Zawodnik mistrza Niemiec ma na swoim koncie 166 trafień, ex aequo z Hannesem Löhrem. Samodzielnie dziesiąte miejsce może zajmować już po sobotnim meczu z VfB Stuttgart. Początek spotkania na Mercedes-Benz Arena o godzinie 15:30.