Aktualności
Pierwsza reprezentacja wzywa Kownackiego
6 goli i 3 asysty – takimi statystykami w 17 meczach w barwach Sampdorii w tym sezonie może pochwalić się Dawid Kownacki. Były napastnik Lecha Poznań już 3 razy wpisywał się na listę strzelców w Serie A i tyle samo bramek zdobył w Pucharze Włoch. Nic dziwnego, że przekonał do siebie Marco Giampaolo. Włoski szkoleniowiec stopniowo wprowadzał Polaka do gry, ale teraz daje mu coraz więcej szans. Zwłaszcza w rozgrywkach ligowych, co jest najważniejsze. – Mamy w zespole czterech napastników i ja jestem zmiennikiem. W pierwszych kolejkach Serie A nie grałem w ogóle, ale byłem cierpliwy, bo wiedziałem, że tak może być. Skupiałem się tylko na piłce, ciężko pracowałem na treningach i liczyłem na to, że trener to dostrzeże. Tak się rzeczywiście stało – mówił w wywiadzie z Łączy Nas Piłka Kownacki, który w tym roku zagrał w 6 z 8 spotkań w Serie A. Raz, z Fiorentiną, wyszedł nawet w podstawowym składzie, a w pozostałych starciach pełnił rolę zmiennika.
– Cieszę się z każdej minuty spędzonej na boisku i cały czas nad sobą pracuję. Przeskok między ligą włoską i polską jest bardzo duży. Ciągle uczę się Serie A i nowej drużyny. Idę krok po kroku i wierzę w to, że będzie coraz lepiej – dodawał kapitan reprezentacji Polski do lat 21, który nie pomoże jednak swoim kolegom w marcowym meczu eliminacji Mistrzostw Europy UEFA EURO U21 2019 z Litwą. W tych samych dniach będzie przebywał na zgrupowaniu kadry Adama Nawałki.
Kiedy kamera Łączy Nas Piłka odwiedziła pod koniec stycznia trójkę Polaków w Genui, Bartosz Bereszyński i Karol Linetty byli już przekonani, że „Kownaś” niedługo dołączy do nich także w pierwszej reprezentacji. – Jeśli cały czas będzie pracował tak ciężko, jak pracuje i grał tak regularnie, jak ostatnio, to trener Adam Nawałka na pewno da mu szansę – zapewniał Bereszyński.
– Nie będę ukrywał, że myślę o pierwszej reprezentacji i mistrzostwach świata w Rosji. Chciałbym na nie pojechać. Dla piłkarza gra na mundialu w narodowych barwach i w Lidze Mistrzów na poziomie klubowym to największe osiągnięcia. Dlatego będę do tego celu dążył. Wiem, że mogą mi w tym pomóc tylko regularne występy i dobra postawa w klubie. Dopóki jest szansa, będę walczył o wyjazd na mundial. To moje marzenie – zapewnił Dawid Kownacki w materiale „SAMPOLONIA: dogrywka”.
Przypomnimy, że urodzony w Gorzowie Wielkopolskim zawodnik był już powołany do reprezentacji Polski w czerwcu 2015 roku na mecz eliminacji mistrzostw Europy 2016 z Gruzją i towarzyskie spotkanie z Grecją. Adam Nawałka chciał sprawdzić Kownackiego w tym drugim starciu, ale uniemożliwiła mu to kontuzja. Teraz Dawid dostanie kolejną szansę. I może ją wykorzystać.
Niepodważalną pozycję w reprezentacji ma Robert Lewandowski, który jest kapitanem i liderem zespołu, gwiazdą światowego formatu. Jeśli będzie zdrowy, dojdzie do formy, to do Rosji pojedzie również Arkadiusz Milik, który w miniony weekend wrócił do gry po ciężkiej kontuzji. O pozostałe miejsca w ataku w kadrze na mundial powalczą znajdujący się ostatnio w świetnej formie Łukasz Teodorczyk, Jakub Świerczok i właśnie Kownacki. Walka o bilety na mundial właśnie się rozpoczyna.