Aktualności
Obowiązek SSC Napoli, czyli zwycięstwo i awans do kolejnej rundy
Finisz fazy grupowej Ligi Mistrzów zapowiada się emocjonująco w grupie C, w której między pierwszym, a ostatnim zespołem jest różnica zaledwie dwóch punktów. Dzisaj SSC Napoli musi zgarnąć komplet „oczek” z Crveną zvezda, jeśli myśli o awansie do dalszej fazy. – Uważam, że ten zespół został niedoceniony. To drużyna bardzo dobrze zorganizowana i wciąż ma szansę na wyjście z grupy. A jeszcze po losowaniu mówiono, że jest skazany na niepowodzenie – mówił trener Carlo Ancelotti.
Jeszcze przed czwartą kolejką Ligi Mistrzów spekulowano, kto najszybciej zapewni sobie awans do fazy pucharowej – czy to będzie SSC Napoli, Liverpool czy PSG. Oczywiście pomijano Crvenę zvezda, która sprawiła sporą sensację i mocno namieszała w grupie C. Skazywany na pożarcie chorwacki zespół przy fantastycznej publiczności pokonał Liverpool 2:0 i wciąż pozostaje w grze. Z kolei w drugim meczu pomiędzy SSC Napoli i Paris Saint-Germain padł remis 1:1. To spowodowało, że różnica pomiędzy wszystkimi drużynami jest naprawdę niewielka i sprawia, że finisz fazy grupowej może być naprawdę emocjonujący.
Finita la conferenza stampa di @MrAncelotti e #Allan
— Official SSC Napoli (@sscnapoli) 27 listopada 2018
⚽ #NapoliStellaRossa
🏆 @ChampionsLeague #UCL
💙 #ForzaNapoliSempre pic.twitter.com/LOz2DErq90
Dlatego piąta kolejka Ligi Mistrzów powinna być decydująca dla wszystkich zespołów. Teoretycznie w najkorzystniejszej sytuacji znajduje się SSC Napoli, które gra u siebie, przy swojej publiczności. Rywale pokazali jednak, że potrafią walczyć z najlepszymi. – Nie sądzę, żeby Crvena zvezda ograniczała się tylko do obrony. Nasi przeciwnicy przyjeżdżają tutaj po to, żeby osiągnąć korzystny rezultat .Przecież jeszcze nie tak dawno zwyciężyli Liverpool. Musimy kontrolować grę, grać swoim tempem i być szczelnym w obronie. Skupienie i koncentracja będą niezwykle ważne – zaznaczał przed meczem trener Carlo Ancelotti. – Znalezienie drogi bo bramki i stworzenie sytuacji będzie kluczowe. Musimy być skuteczni – dodał włoski szkoleniowiec.
Napoli, allenamento pomeridiano. I convocati 👉🏻 https://t.co/2XwegRKQQt
— Official SSC Napoli (@sscnapoli) 27 listopada 2018
💙 #ForzaNapoliSempre pic.twitter.com/hQQXAbWS99
W tym samym czasie o pozostanie w Lidze Mistrzów będą bić się Paris Saint-Germain i Liverpool, którzy spotkają się na Parc des Princes (nominowany do prowadzenia zawodów został Szymon Marciniak). Ancelottiego nie będzie jednak interesował przebieg gry w Paryżu, bo dla niego najważniejszy jest mecz na Stadio San Paolo. – Rywalizacja w naszej grupie jest naprawdę duża, ale musimy skupić się na sobie i na naszym meczu. Nie jesteśmy zainteresowani tym, co będzie działo się w drugim spotkaniu. Naszym celem jest wygrana, a później zobaczymy co się stanie. Chcemy zakończyć naszą pracę, którą wykonaliśmy w fazę grupową. Wierzę w nasz awans – powiedział trener Napoli.
Oczywiście liczymy na występy naszych kadrowiczów, czyli Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego. Jeden i drugi wchodzili w poprzednich meczach Ligi Mistrzów tylko z ławki rezerwowych. Czy tym razem trener Carlo Ancelotti da Polakom rozegrać więcej minut? Początek dzisiejszego spotkania na Stadio San Paolo o godzinie 21:00.