Aktualności
Niepewny Forster, bardzo solidny Boruc. Polak odgryzł się byłemu klubowi
W meczu 28. kolejki Premier League skromne Bournemouth bardzo pewnie, 2:0 (1:0), pokonało na własnym stadionie faworyzowany Southampton. „Święci” za nic nie potrafili sforsować defensywy gospodarzy kierowanej przez Artura Boruca. 36-letni reprezentant Polski był dziś prawdziwą ostoją ekipy Eddiego Howe’a – przez cały spotkanie nie popełnił ani jednego błędu.
Na tak dobry mecz w wykonaniu „Wiśni” kibice z Vitality Stadium czekali od ładnych paru tygodni. Sytuacja Bournemouth w ligowej tabeli, po zaledwie jednym punkcie zdobytym w trzech ostatnich meczach, robiła się coraz bardziej niewesoła. Dziś, w derbach południowej Anglii, podopieczni Howe’a musieli w końcu zapunktować.
Kluczowe dla ich ostatecznego triumfu okazały się dwa rzuty wolne, które z prawej strony, przy linii bocznej, wykonywał Matt Ritchie. 26-letni Szkot najpierw w 31. minucie uderzył na tyle kąśliwie, że zmusił Frasera Forstera do bardzo niepewnej interwencji, którą wykorzystał Steve Cook. W drugiej połowie zaś, niemal z tego samego miejsca na boisku, Ritchie dośrodkował bardzo dokładnie na piąty metr, a tam Benik Afobe uprzedził zdezorientowanego Fostera.
Gracze Bournemouth przez cały mecz grali bardzo mądrze w defensywie i rzadko dopuszczali „Świętych” w bezpośrednie okolice bramki Artura Boruca. A gdy już tak się działo, Polak bronił naprawdę pewnie – nie dał się pokonać ani po strzale głową Shane’a Longa, ani w sytuacji sam na sam z Sadio Mane. Imponować mógł również spokój i solidność naszego reprezentanta przy licznych interwencjach na przedpolu. Swój występ przeciwko klubowi, który we wrześniu 2014 roku zrezygnował z niego lekką ręką, może więc uznać za bardzo udany.
Po tym spotkaniu zespół Boruca umocnił się na 15. pozycji w tabeli, zwiększając dystans nad strefą spadkową do 8 punktów. W najbliższą sobotę „Wiśnie” czeka kluczowy wyjazd ma stadion Newcastle – bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie w Premier League.
TAGI: artur boruc, bournemouth, premier league,