Aktualności
Napoli zawodzi, ale nie Zieliński. Polak (w) centrum ofensywy „Azzurrich”
Napoli pod wodzą Gennaro Gattuso częściej zawodzi niż spełnia oczekiwania swoich kibiców. Za to Piotr Zieliński potwierdza swój niemały potencjał. Ów uwidocznił się zwłaszcza w meczach z czołowymi ekipami Serie A – Interem oraz Lazio. W nich 25-letni pomocnik pokazał pełną i bogatą gamę zagrań. Jego drużynie nie szło, a on starał się szukać rozwiązań, które ułatwią kolegom strzelenie gola. Nie ograniczał się do prostych środków, czym bardzo zyskał w oczach wielu.
Szwajcarska precyzja
Zarówno pod wodzą Carlo Ancelottiego, jak i teraz, gdy Napoli prowadzi Gattuso, Zieliński jest pierwszym wyborem trenera, jeśli chodzi o obsadę środka pola. Gra w każdym meczu, w ostatnim czasie uzyskał wysoką formę, czego potwierdzeniem były spotkania przeciwko Interowi oraz Lazio. To, że jego dyspozycja powoli rośnie, można było dostrzec jeszcze w końcówce kadencji Ancelottiego. Z Udinese, „Zielu” strzelił pierwszego gola w sezonie, od tej pory zaczął grać coraz lepiej.
Oceny występu Zielińskiego we włoskich mediach za mecz z „Nerazurrimi" nie pozostawiają wątpliwości: Polak ciągnie grę Napoli. Włoski Eurosport: „Najlepszy w drużynie. Bardzo aktywny w środku boiska. Mecz na wysokim poziomie, zwieńczony podaniem, które otworzyło drogę do bramki na 1:2". Calciomercato.com: „Nadal jest jednym z największych pozytywów w Napoli. Z jego stopy narodził się gol Napoli. Bawił się w tym meczu oraz inteligentnie odgrywał rolę pomocnika. W końcu miał dobrą sytuację bramkową, ale strzelił słabo". Calcionapoli24.it: „Doskonałe podanie, po którym Insigne znalazł się przed Handanoviciem w pierwszym kwadransie. Wiedział, kiedy przyspieszyć grę podaniem. Był jedynym wyróżniającym się zawodnikiem. W drugiej połowie zmusił jeszcze bramkarza Interu do interwencji".
Z analizy portalu Sofascore wynikało, że Zieliński otarł się o perfekcję pod względem skutecznych podań (92 procent). W całym meczu miał 70 kontaktów z piłką, 51 razy celnie podawał do kolegów. Wdał się w sześć pojedynków (wygrał wszystkie), miał cztery udane dryblingi. Przełożyło się to na notę 7,5.
Piłkarz jakich mało w Serie A
W ocenie Włochów Zieliński równie dobrze wypadł z Lazio. Tuttonapoli.net: „W każdym elemencie był to pozytywny występ. Imponował poświęceniem będąc pod presją i w konstruowaniu akcji. W drugiej połowie znakomicie współpracował z Lorenzo Insigne. Był bliski celu po strzale w słupek". Fantamagazine: „Szukał miejsca na boisku. W drugiej połowie słupek przeszkodził mu w zdobyciu bramki".
Jak spisał się według Sofascore? Trzy wygrane pojedynki z czterech, trzy przerzuty (jeden celny), trzy długie piłki (100-procentowa celność), 69 kontaktów z piłką, dwa kluczowe podania, nota: 7,5.
– W Serie A nie ma takich zawodników jak on. Jest jednym z najlepszych na świecie, potrafi zrobić wszystko, przyjmuje piłkę, zmieniając kierunek, uciec balansem ciała. Być może jego problemem jest zrozumienie pozycji, na której występuje. Potrzebuje konkretnej taktyki, w Napoli jej nie ma. To jeden z moich ulubionych piłkarzy w reprezentacji. Zobaczyłem go w wieku 15 lat i błyskawicznie zrozumiałem, że to będzie świetny gracz – powiedział w rozmowie z TuttoMercatoWeb prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek.
U Gattuso Zieliński ma dużo więcej zadań ofensywnych. Został zwolniony z obowiązków obronnych, co musiał przestrzegać u Ancelottiego. Czy to powód jego obecnej formy? Na pewno. – Wierzę, że z Gattuso mogę lepiej się prezentować, bo moją ulubioną pozycją jest lewe skrzydło w ustawieniu 1-4-3-3 [taką taktykę preferuje „Rino” – przyp. red.] – mówił polski pomocnik w wywiadzie dla Radia Kiss Kiss.
Piotr Wiśniewski