Aktualności
Michał Pazdan: To ważne, aby przebywać ze sobą na boisku, ale i poza nim
– Nie zgodzę się z tym, że za mną słaby sezon. Może w pierwszych meczach zarówno ja, jak i cały zespół Legii nie wyglądaliśmy dobrze, ale wszystko zmieniło się od 5-6 kolejki. Wtedy byłem już w dobrej dyspozycji i ostatecznie zdobyliśmy mistrzostwo Polski. Na zgrupowanie reprezentacji przed mistrzostwami świata przyjechałem z drobnym urazem, chwilę ćwiczyłem indywidualnie, ale w Arłamowie brałem już udział we wszystkich ciężkich treningach. Teraz jest czas na złapanie świeżości i optymalne przygotowanie się do pierwszego meczu mundialu. To, że gramy we wtorek, może nam tylko pomóc – powiedział na piątkowej konferencji prasowej w Soczi obrońca reprezentacji Polski – Michał Pazdan.
Pazdan w kadrze tworzył dotychczas żelazny duet środkowych obrońców z Kamilem Glikiem. Z powodu kontuzji barku zawodnik AS Monaco pauzował jednak w ostatnich meczach, a zastępowali go Jan Bednarek lub Thiago Cionek. – Praktycznie wszystkie spotkania eliminacji mistrzostw Europy, cały turniej we Francji, a także kwalifikacje do mundialu rozgrywałem w parze z Kamilem. Bardzo dobrze się rozumieliśmy, niektóre mechanizmy wykonywaliśmy już na pamięć. W kilku meczach wystąpiłem również z Thiago Cionek, a ostatnio z Janem Bednarkiem. Na pewno jest inaczej, ale nie ma czasu zastanawiać się nad tym, jak to będzie, a trzeba robić swoje – przyznał Michał Pazdan, który był jednym z odkryć poprzedniego wielkiego turnieju – EURO 2016.
– Dwa lata temu wszyscy graliśmy bardzo dobrze, traciliśmy mało goli i pomagała w tym cała drużyna, a nie tylko formacja defensywna. To trzeba podkreślić – zaznaczył zawodnik Legii Warszawa.
Jacek Góralski podkreślał zaś, że chciałby odwdzięczyć się selekcjonerowi Adamowi Nawałce za powołanie na mistrzostwa świata. – Jestem bardzo szczęśliwy, że jestem z reprezentacją w Rosji. Po to się ciężko trenuje, aby grać w meczach. Mam nadzieję, że dostanę szansę na mundialu i będę mógł za nią podziękować na boisku – powiedział defensywny pomocnik drużyny narodowej.
– W Soczi bardzo nam się podoba. W hotelu mamy znakomite warunki do regeneracji i odpoczynku. Mamy również, gdzie i jak spędzić czas wolny. To bardzo ważne, aby przebywać ze sobą na boisku, ale i poza nim. Nie można zamykać się w pokoju i leżeć, a trzeba dbać o atmosferę i cementowanie się drużyny – dodał na zakończenie Michał Pazdan.
Paweł Drażba, Soczi
