Aktualności
Mateusz Klich: Pokazaliśmy potencjał
Urodzony w Tarnowie zawodnik we wtorek po raz piętnasty wystąpił w koszulce z orzełkiem na piersi. Po raz kolejny w podstawowym składzie, ma duże zaufanie selekcjonera Jerzego Brzęczka, za które odpłaca zresztą dobrą grą. Tak też było w meczu z Portugalią, w którym Klich był pewnym punktem drużyny. W pierwszej połowie przytrafił mu się jednak błąd przy straconej bramce, nie upilnował w polu karnym Andre Silvy. – Nie chodziło o brak komunikacji. Rywal mnie wyprzedził i strzelił gola. Powinienem kryć strefę, ale niestety zawiodłem. Najważniejsze jednak, że w drugiej części gry udało się nam doprowadzić do remisu. Zasłużyliśmy na to. Wszyscy są zadowoleni, że jesteśmy w pierwszym koszyku i będziemy rozstawieni podczas losowania grup eliminacji mistrzostw Europy 2020 – powiedział 28-letni pomocnik.
– W przerwie meczu było dużo rozmów motywacyjnych. Widzieliśmy, co dzieje się na boisku. Że Portugalia nie stworzyła sobie wielu sytuacji, że możemy wywieźć stąd korzystny rezultat. Założenie było jasne: dalej gramy w takim stylu, jak w pierwszej połowie i na pewno się uda. Tak też się stało. Nasza gra wyglądała nieźle i mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej. Nie traktujmy meczu z Portugalią jak przełomu. To po prostu dobry wynik. Mamy potencjał, pokazaliśmy to. Teraz potrzebujemy zwycięstwa, żeby odblokować głowy – uważa Mateusz Klich.