Aktualności

Maciej Rybus swój sobotni mecz skończył z urazem. „Od razu nas uspokoił”

Reprezentacja25.04.2016 

Spotkanie Tierieka Grozny w Kazaniu reprezentant Polski, Maciej Rybus, kończył z bardzo mieszanymi uczuciami. Z jednej strony jego gol zapewnił drużynie niezwykle ważne trzy punkty, z drugiej sam opuścił boisko z powodu kontuzji. Dziś możemy uspokoić wszystkich kibiców: uraz „Ryby” na szczęście nie jest poważny. – To drobiazg – mówi nam lekarz kadry, Jacek Jaroszewski.

26-letni pomocnik grał w konfrontacji z Rubinem tylko do 69. minuty. Wtedy zgłosił uraz, przez co na placu gry musiał go zastąpić Igor Lebiedienko. Ta sytuacja wzbudziła niepokój sztabu medycznego reprezentacji, który starał się jak najszybciej uzyskać z pierwszej ręki informację dotyczącą wstępnych diagnozy. Jak się okazało, nie ma żadnych powodów do zmartwień. – Rozmawiałem z Maćkiem telefonicznie, od razu nas uspokoił – mówi doktor Jacek Jaroszewski. – Uraz zupełnie nie jest groźny. To drobiazg.

Nie będzie więc konieczna żadna przerwa w zajęciach treningowych i Rybus pozostanie do pełnej dyspozycji trenera Rashida Rakhimova przy okazji kolejnego meczu rosyjskiej Premier Ligi, gdy w przyszły poniedziałek, 1 maja, gdy Teriek podejmie u siebie Krylję Sowietow. Aktualnie, na pięć kolejek przed końcem rozgrywek, zespół Polaka zajmuje w tabeli szóstą pozycję i traci zaledwie 5 punktów do lokaty gwarantującej grę w eliminacjach Ligi Europy.  

» [WIDEO] Rybus bohaterem! Szczęśliwa siódemka

TAGI: maciej rybus, tieriek grozny, kontuzja,

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności