Aktualności

Łukasz Fabiański: Sprawić odrobinę radości naszym kibicom

Reprezentacja26.06.2018 
– Po raz drugi w karierze jestem w takiej sytuacji, że trzeci mecz jest pożegnaniem, jeśli chodzi o udział w mistrzostwach świata. Każdy z nas miał zupełnie inne nadzieje i liczył na całkiem inną atmosferę, a ta teraz nie jest najlepsza. Mamy świadomość, że nasza postawa na mundialu jest dużym rozczarowaniem, mamy ogromny niedosyt. Turniej się jednak nie skończył, przed nami jeszcze jeden mecz i chcemy w nim sprawić odrobinę radości naszym kibicom – powiedział Łukasz Fabiański na ostatniej konferencji prasowej reprezentacji Polski przed wylotem do Wołgogradu na trzeci mecz fazy grupowej mistrzostw świata z Japonią. Łukasz Fabiański jest jedynym zawodnikiem w obecnej kadrze, który był już na jednym mundialu. W 2006 roku pojechał z reprezentacją Polski na mistrzostwa świata do Niemiec, ale był trzecim bramkarzem i nie zagrał ani minuty. Teraz również nie wystąpił w dwóch pierwszych meczach, ponieważ przegrał rywalizację z Wojciechem Szczęsnym. – Miałem bardzo duży, pozytywny ból głowy przy wyborze bramkarza. Dwóch fantastycznych zawodników, prezentujących bardzo wysoki poziom, rywalizacja była świetna do ostatniego momentu i decyzję podjęliśmy na trzy dni przed pierwszym meczem. Przekazałem ją zawodnikom, przyjęli ją bardzo spokojnie. Chcę pochwalić Łukasza, jego bardzo profesjonalne podejście było ważne dla sytuacji. Jest ważnym zawodnikiem, który wspiera innych, a jego doświadczenie jest bezcenne. Natomiast wybór Wojtka na numer jeden był mój. W sytuacji, gdy podejmowałem decyzję, była ona moim zdaniem słuszna – wyjaśnił selekcjoner Adam Nawałka.

Zarówno na mundialu w 2006 roku, jak i teraz reprezentacja Polski w dwóch pierwszych meczach zaprzepaściła szanse na awans i w trzecim spotkaniu grała o honor. W ostatniej batalii w Niemczech pokonaliśmy 2:1 Kostaryką po dwóch golach Bartosza Bosackiego, a w czwartek zmierzymy się w Wołgogradzie z Japonią. – Rzeczywiście, po raz drugi w karierze jestem w takiej sytuacji, że trzeci mecz jest pożegnaniem, jeśli chodzi o udział w mistrzostwach świata. Każdy z nas miał zupełnie inne nadzieje i liczył na całkiem inną atmosferę, a ta teraz nie jest najlepsza. Mamy świadomość, że nasza postawa na mundialu jest dużym rozczarowaniem, mamy ogromny niedosyt. Turniej się jednak nie skończył, przed nami jeszcze jeden mecz i chcemy w nim sprawić odrobinę radości naszym kibicom. Trzeba podejść do tego spotkania bardzo profesjonalnie i dać z siebie wszystko – zapowiedział Łukasz Fabiański.



Pytany o najsilniejsze strony reprezentacji Japonii, nasz bramkarz wymienił trzech zawodników, ale podkreślił też dobrą dyspozycję całego zespołu. – Nasz czwartkowy rywal ma w swoich szeregach naprawdę klasowych zawodników, którzy regularnie grają w silnych europejskich ligach. Shinji Kagawa jest liderem Borussii Dortmund, a Shinji Okazaki dobrze prezentuje się w barwach Leicester City. Bogatą przeszłość i dużo doświadczenia ma również Keisuke Honda. To są właśnie postacie, na które trzeba zwrócić szczególną uwagę, ale chciałbym podkreślić, że Japonia prezentuje się świetnie jako zespół. Ciężko pracuje na boisku, jest bardzo mobilna, co udowodniła już na mistrzostwach świata w Rosji, ma cztery punkty na koncie – podkreślił „Fabian” i odniósł się również do prognozowanej pogody na dzień meczu z Japonią. W Wołgogradzie ma być 39 stopni Celsjusza. – Temperatura na pewno będzie doskwierać, ale warunki pogodowe będą takie same zarówno dla nas, jak i dla Japończyków. Musimy się dobrze przygotować do tego meczu, a także mądrze podejść taktycznie. Postaramy się zagrać o jak najlepszy wynik – zapewnił Łukasz.



Zbigniew Boniek zapowiedział już, że po nieudanym turnieju w Rosji przyjdzie czas na zmiany w kadrze. – Możliwe, że tak będzie, ale mundial jeszcze trwa i czas na przemyślenia przyjdzie po jego zakończeniu – powiedział Łukasz Fabiański.


Paweł Drażba, Soczi

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności