FOT: East News.

Urodzony w Tychach zawodnik w poniedziałek przeszedł operację w klinice Villa Stuart w Rzymie, a teraz czego go pięć miesięcy rehabilitacji. Insigne i spółka są przekonani, że Milik będzie triumfował, tak jak we wtorkowy wieczór Napoli, i szybko wróci na boisko.

– Operację Arka przeprowadził profesor Pier Paolo Mariani. To wybitny specjalista, który rok temu zajmował się także lewym kolanem gracze SSC Napoli. Milik jest w bardzo dobrych rękach. Po operacji czeka go długa rehabilitacja, którą rozpoczęła się we wtorek. Polak będzie pauzował pięć miesięcy. Musi być silny i cierpliwy. Trzymamy za niego kciuki i liczymy, że zdąży się jeszcze rozegrać przed mistrzostwami świata w Rosji, na które – mamy nadzieję – razem pojedziemy – powiedział Łączy Nas Piłka Jacek Jaroszewski, lekarz reprezentacji Polski.

Wsparcie dla Milika wyrazili również kadrowicze, na czele z selekcjonerem Adamem Nawałką i Robertem Lewandowskim. Z Arkiem zjednoczyło się również całe środowisko piłkarskie, które życzyło mu szybkiego powrotu do zdrowia.

Największy prezent napastnikowi reprezentacji Polski sprawili jednak koledzy z SSC Napoli, którzy w drugiej kolejce Ligi Mistrzów pokonali Feyenoord Rotterdam 3:1. Gole strzelili wspomniany Lorenzo Insigne, a także Dries Mertens i Jose Callejon. W 70. minucie na placu gry pojawił się Piotr Zieliński, który dał dobrą zmianę.

FULL TIME
Prova di forza degli azzurri: #NapoliFeyenoord 3-1 👏⚽️ pic.twitter.com/mC4N52L9OP

— Official SSC Napoli (@sscnapoli) 26 września 2017

Z kompletu punktów we wtorek nie mogli cieszyć się jednak za to inni Polacy. Borussia Dortmund Łukasza Piszczka (rozegrał 90 minut) przegrała 1:3 z Realem Madryt. AS Monaco Kamila Glika (również całe spotkanie) niespodziewanie przegrała zaś na własnym boisku 0:3 z FC Porto.