Aktualności

[LIGA MISTRZÓW] Asysta Kędziory, Juventus wygrał grupę reprezentantów Polski

Reprezentacja08.12.2020 
Tomasz Kędziora udział w Lidze Mistrzów zakończył asystą w spotkaniu z Ferencvarosem Budapeszt. Dynamo Kijów wygrało 1:0, zajęło 3. miejsce w grupie G, co oznacza, że zagra w fazie pucharowej Ligi Europy. Tym razem bez Wojciecha Szczęsnego w bramce, którego zastąpił Gianluigi Buffon, Juventus Turyn pokonał 3:0 Barcelonę i zapewnił sobie zwycięstwo w grupie. Stało się tak dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań z Katalończykami. Cel zrealizowany: wicemistrzowie Ukrainy nie wypuścili z rąk szansy zakończenia występów w tej edycji Champions League pozytywnym akcentem. To znaczy zapewnieniem sobie gry w Lidze Europy. Nie musieli wygrać, wystarczał im nawet bezbramkowy remis, ale zawalczyli o pełną pulę, co im się udało. Udział w jednobramkowym zwycięstwie miał Tomasz Kędziora. Polski obrońca w 60. minucie asystował przy golu Denysa Popova: po dośrodkowaniu z rzutu wolnego przedłużył piłkę głową, a Popov okazji nie zmarnował. 

Dynamo nie miało w tym meczu przewagi, to mistrz Węgier częściej uderzał na bramkę, tyle że, drużyna z Kijowa była skuteczniejsza i konkretniejsza w przodzie, czego wyrazem było trafienie w drugiej połowie. 

Kędziora spędził na boisku 90 minut. W sześciu meczach Ligi Mistrzów nie opuścił nawet minuty. I kolejny raz wyróźnił się na plus. Już we wcześniejszych spotkaniach Champions League dobrze się spisywał, był aktywny w ofensywie, ale nie przekładało się to na wymierne efekty w postaci bramki czy asysty. Chociaż strzelił gola Barcelonie, tyle że gol został nieuznany. Tym razem więc swoją dobrą postawę z przodu udokumentował konkretem. 

Dynamo zdobyło cztery punkty, o trzy więcej od Ferencvarosu. W dwumeczu z tym rywalem ma bilans 3:2. Młody zespół Mircei Lucescu może zatem przygotowywać się do fazy pucharowej Ligi Europy. Dla Kędziory będzie to czwarty z rzędu udział w drugim co do ważności europejskim pucharze.
***

We wtorkowy wieczór w grupie G grał także inny zespół z Polakiem w składzie. Juventus Turyn, nie ze Szczęsnym, ale wyjątkowo w Lidze Mistrzów, z Buffonem między słupkami, ograł na Camp Nou Barcelonę aż 3:0. Wygrana turyńczyków była tyleż wysoka, co nie podlegająca dyskusji. Juventus od początku spotkania wskoczył na bardzo wysokie obroty. Prezentował się świetnie na tle bezradnych gospodarzy. Wynik otworzył Cristiano Ronaldo z rzutu karnego. Portugalczyk po przerwie dołożył drugie trafienie (także z jedenastego metra). Tym samym w starciach z Katalończykami zaliczył 20 trafienie. Gola na 2:0 strzelił Weston McKennie. Jego trafienie było ozdobą tego spotkania.
Taki rezultat oznacza, że mistrzowie Włoch okazali się najlepsi w stawce. W pierwszym meczu ulegli Barcelonie 0:2, w rewanżu ograli ją 3:0 i będą w fazie pucharowej losowaniu z pierwszego koszyka. 
Szczęsny w trwającej kampanii LM pięć razy pojawiał się na boisku. Wpuścił cztery gole, w dwóch spotkaniach zdołał zagrać na zero z tyłu.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności