Bayernowi Monachium wyjątkowo nie szła potyczka z zespołem Paderborn. Wszyscy spodziewali się zdominowania rywali przez gospodarzy i kilku ciosów, które od razu miały ustalić losy meczu. Tak się jednak nie zdarzyło, bo przyjezdni postawili monachijczykom twarde warunki. Bayernowi udało się otworzyć wynik w 25. minucie. Udział w akcji brał Robert Lewandowski, asystował Corentin Tolisso, a na listę strzelców wpisał się Serge Gnabry. Wszystko miało układać się zgodnie z planem Bawarczyków, ale kompromitującą wpadkę zaliczył Manuel Neuer. Po akcji przeprowadzanej przez gości bramkarz Bayernu opuścił pole karne i próbował przejąć piłkę. Zwiódł go Dennis Srebeny, minął rywali i zmieścił futbolówkę w siatce. Do przerwy na tablicy wyników widniał rezultat 1:1.

Minuty upływały, a Paderbon skutecznie odpierało ataki Bayernu Monachium. Dopiero w 70. minucie drugi raz udało się złamać obronę gości. Asystował Serge Gnabry, a nogę dołożył Robert Lewandowski i zrobiło się 2:1. Wydawało się, że limit błędów przez Bayern został już wyczerpany. Na nieszczęście gospodarzy kilka minut później Paderborn przeprowadziło kolejną groźną akcję, która zakończyła się bramką wyrównującą. Znowu nie najlepiej zachował się Manuel Neuer, a jego błąd wykorzystał Sven Michel. Honor Bayernu uratował jednak Robert Lewandowski, który w końcówce zdobył bramkę i mecz zakończył się zwycięstwem Bayernu 3:2.

LEWY BOHATEREM! 💪💪💪 @lewy_official 🇵🇱 golem w 89. minucie zapewnił Bayernowi Monachium wygraną 3:2 z SC Paderborn 07! 👌 Doppelpack Polaka! 😍 pic.twitter.com/sukg1SwIFw

— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 21, 2020

Było bardzo blisko sensacji w Monachium, ale Bayern uciekł spod noża. Wpadka mogła sporo kosztować Bawarczyków, którzy muszą oglądać się na RB Lipsk czy Borussię Dortmund. Z 49 punktami Bawarczycy przewodzą w tabeli, a o następny komplet punktów powalczą z TSG 1899 Hoffenheim.

Heimsieg❗ #FCBSCP #MiaSanMia #FCBayern pic.twitter.com/d3ypiSaH8k

— FC Bayern München (@FCBayern) February 21, 2020