Aktualności
Lewandowski w pogoni za legendą, a Glik i Jodłowiec za jubileuszem
Reprezentacja10.11.2016
Najskuteczniejszym strzelcem w historii reprezentacji Polski jest Włodzimierz Lubański, który w 75 meczach strzelił 48 goli. Drugi w zestawieniu jest Grzegorz Lato, zdobywca 45 bramek. Na trzecim miejscu plasuje się natomiast Kazimierz Deyna, który w biało-czerwonych barwach 41 razy trafiał do siatki. Lewandowski atakuje podium z czwartego miejsca i ma wielkie szanse na to, aby namieszać w historii i dogonić legendy. – Robert to napastnik kompletny. Prezentuje klasę światową i nie mam najmniejszych wątpliwości, że prześcignie mnie w rankingu najlepszych strzelców. Rozegrał już więcej meczów w reprezentacji aniżeli ja, a w listopadzie może poprawić swój bilans strzelecki i przybliżyć się do korony najskuteczniejszego zawodnika drużyny narodowej – zapewnia Włodzimierz Lubański.
Piątkowego meczu nie może doczekać się już Kamil Glik. Jeśli wystąpi z Rumunią, a wszystko na to wskazuje, będzie to jego 50., jubileuszowy występ w barwach reprezentacji Polski. – Nikt nie wyobraża sobie drużyny narodowej bez Kamila. To jeden z liderów zespołu, przede wszystkim świetny zawodnik, który klasę potwierdził już występami w Torino, co zaowocowało transferem do bardzo mocnego klubu, czyli AS Monaco. We Francji kariera Glika nabiera rozpędu, jest pewnym punktem swojej drużyny, co także cieszy. Teraz czas zagrać dobre spotkanie z Rumunią – uważa Jacek Bąk, 96-krotny reprezentant Polski, były zawodnik m.in. Olympique Lyon i RC Lens.
49 występów w biało-czerwonych barwach ma także na koncie Tomasz Jodłowiec. – Wątpię, aby ten jubileuszowy mecz zaliczył z Rumunią. Mimo tego, że nie gra regularnie w PSG, to niepodważalną pozycję w reprezentacji ma Grzegorz Krychowiak. Dobre recenzje zbierają także Piotr Zieliński oraz Karol Linetty i myślę, że to oni zagrają w piątek – dodaje Jacek Bąk.
Włodzimierz Lubański uważa, że w starciu w Bukareszcie nie będziemy faworytem. – Z tej pozycji można jednak rozegrać dobry mecz. To, co dla nas najważniejsze, to to, że Rumunii chcą grać w piłkę. To naszemu zespołowi może odpowiadać.
– Mamy bardzo dobry zespół. Zawodnicy na pewno będą chcieli zrehabilitować się też za mecz z Armenią i osiągniemy w Bukareszcie dobry wynik – zakończył Jacek Bąk.
Paweł Drażba TAGI: Reprezentacja Polski, Robert Lewandowski, Kamil Glik, Tomasz Jodłowiec,