Aktualności
Trudny wyjazd Lewandowskiego. Czy Polak podtrzyma serię?
Reprezentacja08.09.2017
Po przerwie reprezentacyjnej czas wrócić do ligowych emocji. Szczególnie uważnie będziemy obserwować występ kapitana kadry, który początek Bundesligi miał fantastyczny. W dwóch pierwszych kolejkach Polak rozegrał 180 minut, by najpierw pokonać bramkarza Bayeru Leverkusen, a potem dwukrotnie strzelić gola w starciu z Werderem Brema. Choć to wielkie słowa, zaczynamy się przyzwyczajać do takich stwierdzeń Hasana Salihamidzicia jak te: "Trudno wyobrazić sobie Bayern bez Lewandowskiego".
Co szczególnie charakteryzuje Polaka na tle innych napastników, to regularność. - Robert ma cechę, która jest najważniejsza dla atakujących. Potrafi zachować spokój i zdobywać kolejne bramki. W dodatku mało tych sytuacji marnuje" - tak mówił do naszej kamery Mariusz Stępiński, który niedawno zmienił barwy FC Nantes na Chievo Werona. Nic dodać, nic ująć - Lewandowski to maszyna, która rzadko się zatrzymuje i konsekwetnie realizuje kolejne cele. Czasami strzela więcej, czasami mniej goli, niekiedy nie trafia w ogóle, ale zawsze jest pożyteczny. Nigdy nie przechodzi obok meczu, potrafi się doskonale odnaleźć na boisku, ale też świetnie współpracuje z kolegami. Doszliśmy do takiej sytuacji, że w miejsce nazwy rywala możemy wstawić dowolny klub, a i tak prawdopodobieństwo gola autorstwa Polaka jest tak samo wysokie.
Dziś więc czekamy na mecz z Hoffenheim, czyli rywalem o tyle ciekawym, co trudnym do pokonania na własnym boisku. Co ciekawe za "Wieśniakami" dwie kolejki z tymi samymi rywalami co Bayern - w pierwszej kolejce udało się u siebie pokonać Werder (1:0), by w Leverkusen zremisować 2:2 z Bayerem. Co więcej, u siebie piłkarze Hoffenheim nie przegrali od maja 2016 roku!
Czeka nas więc bardzo ciekawe spotkanie, tym bardziej że początek sezonu Bayern miał praktycznie perfekcyjny. Teraz jednak Carlo Ancellotti ma problemy z zestawieniem defensywy, więc z Hoffenheim może paść dużo goli dla obydwu ekip. Czy jeden z nich będzie autorstwa "Lewego"? Jesteśmy o to więcej niż spokojni!
MARIUSZ STĘPIŃSKI O ROBERCIE LEWANDOWSKI -- od 7:31: