Aktualności
Kuba, Libia i… Liechtenstein. Jednorazowi rywale reprezentacji Polski
Reprezentacja Polski mierzyła się w swojej historii z wieloma przeciwnikami z najdalszych zakątków świata. Choć może to wydawać się nieprawdopodobne, rozegrała więcej spotkań z Gwatemalą i Nową Zelandią niż położonymi w Europie Andorą czy Liechtensteinem. Z kim biało-czerwoni w całej historii mierzyli się tylko raz?
Europa
W kwalifikacjach do turnieju finałowego mistrzostw świata 2022 reprezentacja Polski zmierzy się między innymi z Andorą. Będzie to okazja do rozegrania dopiero drugiego w historii oficjalnego spotkania pomiędzy tymi ekipami. Wcześniej Polacy tylko raz podejmowali Andorę – w towarzyskim starciu przed rozpoczęciem EURO 2012. Podopieczni Franciszka Smudy rozgromili wówczas przeciwnika 4:0.
>>> ANDORA ROZBITA PRZED EURO 2012 <<<
Drugą europejską reprezentacją, z którą biało-czerwoni zagrali dotąd tylko raz, jest Liechtenstein. Spotkanie rozegrane 4 czerwca 2013 roku w Krakowie zapadło kibicom w pamięć głównie ze względu na powrót do drużyny narodowej Jerzego Dudka. Zasłużony golkiper został powołany na pożegnalne, sześćdziesiąte spotkanie w reprezentacji kraju. Rozegrał 34 minuty, a biało-czerwoni wygrali 2:0.
Ameryka Południowa i Środkowa
Swego czasu bardzo popularną praktyką w reprezentacji Polski były udziały w tournée, głównie w kierunku południowo- i środkowoamerykańskim. Z tego powodu biało-czerwoni mają na koncie kilka spotkań rozegranych z takimi rywalami jak Gwatemala, Haiti czy Boliwia. Z dwoma przeciwnikami Polacy mierzyli się jednak tylko raz. 8 lutego 1998 roku biało-czerwoni pod wodzą trenera Janusza Wójcika zagrali z Paragwajem. Spotkanie okazało się dla Polaków nader bolesne. Nasza reprezentacja przegrała aż 0:4, a na dodatek miała spore problemy z lotem powrotnym.
>>> BOLESNA PORAŻKA Z PARAGWAJEM <<<
Z Chile biało-czerwoni zagrali już przed własną publicznością. Tuż przed wylotem do Rosji, na turniej finałowy mistrzostw świata, drużyna dowodzona przez Adama Nawałkę zagrała z Chilijczykami w Poznaniu. Mecz mający na celu sprawdzenie stylu podobnego do tego prezentowanego przez reprezentację Kolumbii, z którą Polacy mieli zmierzyć się w fazie grupowej, zakończył się remisem 2:2.
Sporo problemów biało-czerwonym sprawiła także reprezentacja Kuby. Polacy mierzyli się z tą ekipą w ramach Igrzysk Olimpijskich w Montrealu w 1976 roku. 18 lipca zespół pod wodzą Kazimierza Górskiego zremisował z egzotycznym rywalem 0:0. Nie przeszkodziło to jednak Polakom ostatecznie sięgnąć po wicemistrzostwo olimpijskie.
Afryka
Mecze z Marokiem, Tunezją czy Kamerunem nie są dla kibiców biało-czerwonych czymś wyjątkowym. Co innego starcie z Libią, do którego doszło 19 sierpnia 1979 roku. O tym, jak nietypowe było to spotkanie, może świadczyć także fakt miejsca jego rozegrania. Obie drużyny zagrały w Słupsku, a biało-czerwoni rozbili swojego rywala aż 5:0. Równie przyjemnie było w jedynym jak dotąd meczu z Ghaną. Podczas Igrzysk Olimpijskich w Monachium drużyna Kazimierza Górskiego rozgromiła Ghańczyków 4:0, stawiając kolejny krok w stronę złotego medalu. Dobre wspomnienia pozostawiła również towarzyska potyczka z Wybrzeżem Kości Słoniowej, rozegrana 17 listopada 2010 roku w Poznaniu. Biało-czerwoni wygrali wówczas 3:1, a dwa gole na swoim koncie zapisał Robert Lewandowski.
>>> ZWYCIĘSTWO POLAKÓW Z WYBRZEŻEM KOŚCI SŁONIOWEJ <<<
Najbardziej przykrym doświadczeniem związanym z jedyną grą przeciwko konkretnemu rywalowi z Afryki było starcie z Senegalem. Los skojarzył biało-czerwonych z tym zespołem w fazie grupowej mistrzostw świata w Rosji, w 2018 roku. Polacy stawiani byli w roli faworyta, ale totalnie zawiedli. Przegrali 1:2 i znacznie skomplikowali swoją sytuację w grupie. A kilka miesięcy wcześniej dostali przecież sygnał ostrzegawczy. W marcu po raz pierwszy zagrali z Nigerią i również ulegli rywalowi, przegrywając 0:1.
Australia i Azja
Co może wydawać się dziwne, biało-czerwoni tylko raz zagrali również z Australią. 7 września 2010 roku w Krakowie drużyna Franciszka Smudy zmierzyła się z przedstawicielami najmniejszego kontynentu na świecie. Niestety, rywale okazali się lepsi, wygrywając 2:1.
W strefie azjatyckiej znajdują się trzy drużyny, które tylko raz zagrały z Polską i wszystkie musiały pogodzić się z porażką. 11 stycznia 1984 roku biało-czerwoni zagrali w Kalkucie z Indiami. Gole Dariusza Dziekanowskiego i Krzysztofa Pawlaka zapewniły zespołowi Antoniego Piechniczka zwycięstwo. Mecze z Tajlandią oraz Singapurem, które Polacy rozegrali w 2010 roku, mieściły się w ramach turnieju o Puchar Króla Tajlandii. Choć były to potyczki bez wielkiej historii – wygrane przez Polskę odpowiednio 3:1 oraz 6:1 – dały one szansę debiutu w kadrze narodowej Kamilowi Glikowi. I choćby z tego powodu jeden z najlepszych polskich obrońców ostatnich lat na pewno dobrze zapamiętał jedyne w historii spotkanie z Tajlandią…
„JEDNORAZOWI” RYWALE REPREZENTACJI POLSKI
Andora (02.06.2012, Warszawa) >>> ZOBACZ MECZ Z ANDORĄ <<<
Australia (07.09.2010, Kraków) >>> ZOBACZ MECZ Z AUSTRALIĄ <<<
Chile (08.06.2018, Poznań) >>> ZOBACZ MECZ Z CHILE <<<
Ghana (30.08.1972, Ratyzbona)
Indie (11.01.1984, Kalkuta)
Kuba (18.07.1976, Montreal) >>> ZOBACZ MECZ Z KUBĄ <<<
Libia (19.08.1979, Słupsk)
Nigeria (23.03.2018, Wrocław) >>> ZOBACZ MECZ Z NIGERIĄ <<<
Liechtenstein (04.06.2013, Kraków) >>> ZOBACZ MECZ Z LIECHTENSTEINEM <<<
Paragwaj (08.02.1998, Asuncion) >>> ZOBACZ MECZ Z PARAGWAJEM <<<
Singapur (23.01.2010, Nakhon Ratchasima) >>> ZOBACZ MECZ Z SINGAPUREM <<<
Tajlandia (20.01.2010, Nakhon Ratchasima) >>> ZOBACZ MECZ Z TAJLANDIĄ <<<
Wybrzeże Kości Słoniowej (17.11.2010, Poznań) >>> ZOBACZ MECZ Z WKS <<<
Senegal (19.06.2018, Moskwa) >>> ZOBACZ MECZ Z SENEGALEM <<<