Aktualności
Niedzielne wyzwanie Krzysztofa Piątka
Piątek po dwóch meczach, w których na boisko wchodził jako rezerwowy, przeciwko SPAL wybiegł od pierwszej minuty. Oddał trzy strzały, w tym jeden celny, a po faulu na nim Suso strzelił jedyną bramkę. Milan jednak nie zachwycił i całej drużynie daleko od formy z poprzedniego sezonu.
„Zwycięstwo przed własną publicznością. Teraz wyzwanie w niedzielę” – cieszył się Piątek.
Wyświetl ten post na Instagramie.Vittoria davanti al nostro pubblico! 🔴⚫ Ora testa alla sfida di domenica! #ForzaMilan #kp9
Mimo wygranej „Rossoneri” wciąż mają spore problemy ze strzelaniem goli. W dziesięciu kolejkach zdobyli ich tylko dziesięć. Gorzej pod względem skuteczności prezentuje się zaledwie pięć z 20 zespołów Serie A. Wszystkie są niżej w tabeli od dziesiątego Milanu. Sam Ciro Immobile, napastnik niedzielnego rywala strzelił w tym sezonie już 12 goli. Także defensywę gospodarzy czeka trudne zadanie. Tym bardziej że rywal jest w formie – w poprzedniej kolejce rozbił Torino aż 4:0.
Piątek wrócił do podstawowego składu i włoskie gazety zapowiadają, że także spotkanie z Lazio rozpocznie od pierwszej minuty. Reprezentant Polski w tym sezonie zdobył trzy gole, w tym dwa z rzutów karnych. Choć włoskie media krytykują go za brak skuteczności, to i tak jest najskuteczniejszym graczem Milanu.
Dla zespołu trenera Stefana Piolego zwycięstwo z Lazio pozwoliłoby zbliżyć się do czołówki. Do piątego Lazio traci pięć punktów, tyle samo ma przewagi nad Genuą, ostatnią drużyną nad strefą spadkową. – Lazio to bardzo silny zespół, który jest w stanie postawić się każdej drużynie w Serie A. Są mocni fizycznie, dlatego musimy im się tak samo przeciwstawić. By jednak pokonać Lazio, trzeba dołożyć coś więcej poza walką, czyli jakość – mówił trener Pioli w klubowej telewizji. – Zwycięstwo z tak dobrym zespołem zwiększyłoby pewność siebie zespołu. Jeśli pozostawimy przeciwnikom niewiele miejsca na boisku, ograniczymy ich siłę w ofensywie. Nasza gra nie zależy od występu jednego piłkarza, bo musimy tworzyć zespół, by myśleć o wygranej.
Pioli w latach 2014–2016 pracował w Lazio. Wtedy trenerem drużyny Primavery w rzymskim klubie był Simone Inzgahi. Były napastnik zastąpił Piolego na stanowisko i do tej pory prowadzi Lazio. – Milan to dużo silniejsza drużyna niż miejsce, które zajmuje w tabeli. Przed sezonem stracili tylko jednego ważnego zawodnika, a pozyskali aż pięciu. Nie stracili wiele na jakości – stwierdził Simon Inzaghi na konferencji przed meczem. – Mam wielki szacunek do Piolego. On zawsze jest przygotowany do meczu, a jego drużyny dobrze zorganizowane.
Spotkaniem z Lazio Milan rozpoczyna miniserial meczów z silnymi rywalami. Kolejnym przeciwnikiem będzie Juventus Turyn, mistrz Włoch, a następnym wicemistrz Napoli. Wyniki tych spotkań dadzą odpowiedź, czy mediolańczycy są w stanie rywalizować z czołówką ligi.
Statystyki przemawiają za gospodarzami. Lazio ze stadionu Giuseppe Meazza trzy punkty w Serie A wywieźli ostatni raz… trzydzieści lat temu. Z ostatnich trzynastu spotkań Lazio wygrał dwa razy, Milan sześć. Bardzo prawdopodobny wynik to remis – taki rezultat padł 12 razy od 2010 roku.
Piątek przeciwko Lazio grał cztery razy. Strzelił jednego gola, kiedy jeszcze był napastnikiem Genuy.
Andrzej Klemba