Krzysztof Piątek od lata 2018 roku był zawodnikiem Genoa CFC. W barwach zespołu z Genui rewelacyjnie spisywał się w rundzie jesiennej. Wystąpił w 21 spotkaniach (19 ligowych i dwóch Pucharu Włoch), w których zapisał na swoim koncie 19 bramek i sześć asyst. W klasyfikacji najlepszych strzelców Serie A zajmuje drugie miejsce, ustępując legendarnemu Cristiano Ronaldo tylko o jedno trafienie. Nic więc dziwnego, że szybko zwrócił na siebie uwagę większych klubów. Najskuteczniejszy w działaniu okazał się AC Milan i to właśnie w Mediolanie Piątek będzie kontynuował swoją świetnie rozwijającą się karierę.

Krzysztof Piątek przygodę z futbolem rozpoczynał w juniorskich zespołach Dziewiątki Dzierżoniów, skąd przeniósł się do tamtejszej Lechii. Wiosną 2013 roku trafił do Zagłębia Lubin, gdzie występował początkowo w Młodej Ekstraklasie. Debiut w seniorskiej drużynie „Miedziowych” zaliczył 18 maja 2014 roku w starciu z Cracovią. Właśnie ten zespół okazał się kolejnym przystankiem w karierze Piątka. W barwach „Pasów” napastnik imponował skutecznością przez dwa sezony, zdobywając w 63 meczach ligowych aż 32 bramki. Latem 2018 roku sięgnęła po niego Genoa CFC, której zawodnikiem był przez rundę jesienną. Piątek ma już za sobą dwa mecze w barwach reprezentacji Polski, dla której zdobył jedną bramkę (w meczu z Portugalią).

Nowy klub Polaka jest jednym z najbardziej znanych i utytułowanych na świecie. Powstał w 1899 roku, a w swej historii ma na koncie 7 zwycięstw w Pucharze Europy, 18 mistrzostw Włoch i 5 krajowych pucharów. AC Milan raz wywalczył też tytuł Klubowego Mistrza Świata, dwukrotnie Puchar Zdobywców Pucharów oraz pięciokrotnie Superpuchar Europy. Obecnie zajmuje piąte miejsce w tabeli Serie A, a szkoleniowcem zespołu jest były legendarny piłkarz, Gennaro Gattuso.

Co ciekawe, w najbliższym ligowym meczu, który zostanie rozegrany 26 stycznia, AC Milan zmierzy się z SSC Napoli. Możemy doczekać się więc pojedynku dwóch polskich dziewiątek. I to na najwyższym szczeblu. Piątek zmierzy się z będącym w świetnej formie Arkadiuszem Milikiem.