– Był to dla mnie wielki dzień, którego nigdy nie zapomnę. Zadebiutowałem w domu reprezentacji Polski, na pięknym PGE Narodowym w Warszawie, przy wspaniałej atmosferze. Pewnie, że chciałoby się jeszcze wygrać i zdobywać komplet punktów, ale nie zawsze tak się da. Musimy uszanować ten punkt – powiedział po zakończeniu spotkania z Austrią Krystian Bielik.
– Szczerze mówiąc to dzisiaj przez większość meczu biegaliśmy za piłką. Można było zauważyć jaką jakość mają Austriacy, że jest to bardzo dobra drużyna. Potrafiliśmy się jednak jej przeciwstawić. Pewnie, że chciałoby się zawsze wygrywać i zdobywać komplet punktów, ale nie zawsze tak się da, dlatego musimy uszanować ten punkt. Nadal jesteśmy liderem grupy. To jest najważniejsze – zauważył Bielik, który w poniedziałek po raz pierwszy zagrał na PGE Narodowym w Warszawie.
– Był to dla mnie wielki dzień, którego nigdy nie zapomnę. Zadebiutowałem w domu reprezentacji Polski, przy wspaniałej atmosferze. Bardzo się z tego cieszę – dodał pomocnik biało-czerwonych.
– Teraz wracamy do klubów, gdzie musimy dobrze przepracować czas, aby w następnych dwóch meczach eliminacyjnych zdobyć sześć punktów. Naszym celem jest awans na mistrzostwa Europy – zakończył Bielik.