Dzisiejsze spotkanie Pucharu Włoch będzie szczególne dla Piotra Zielińskiego, bo to właśnie w Udinese Calcio zdołał pokazać się i później zabłysnąć na Półwyspie Apenińskim. Na Stadio Friuli trafił jeszcze jako junior z Zagłębia Lubin. Jego debiut w nowej drużynie był symboliczny, bo na placu gry pojawił się tylko na minutę, ale zmienił legendę klubu, jaką niewątpliwie jest Antonio Di Natale.

Jako bardzo młody zawodnik nie otrzymywał zbyt wiele szans na regularne i dłuższe występy, więc trafił na wypożyczenie do Empoli FC, które trwało dwa sezony. W pierwszym roku w barwach Empoli grał już więcej, ale prawdziwy przełom nastąpił jednak w sezonie 2015/2016, gdy został podstawowym zawodnikiem drużyny prowadzonej wówczas przez Marco Giampaolo. Po bardzo udanym sezonie polskim zawodnikiem zainteresowało się SSC Napoli, które sprowadziło go do siebie za potężną sumę.

Według włoskich mediów na mecz z Udinese Calcio trener SSC Napoli Maurizio Sarri ma dokonać kilku zmian i da odpocząć podstawowym zawodnikom. Prawdopodobnie nie zagra Pepe Reina, Jose Callejon, czy Marek Hamsik. Szansę kolejnego występu ma natomiast otrzymać Piotr Zieliński, który w trzech ostatnich spotkaniach występował na lewej stronie ataku. Wypadł znakomicie, bo dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców. Na dzisiejsze spotkanie z Udinese Calcio „Zielu” ma jednak wrócić na swoją nominalną pozycję, czyli do linii pomocy.

Dla SSC Napoli będzie to pierwszy krok w stronę finału Pucharu Włoch, bo do rozgrywek przystępuje od etapu 1/8 finału. Dwa mecze za sobą natomiast ma Udinese Calcio, które w 1/32 finału pokonało u siebie Frosinone 3:2, a w 1/16 rozgromiło drużynę Perugii aż 8:3. Udinese notuje obecnie bardzo dobra passę, bo wygrało cztery ostatnie spotkania, a zdecydowanie wiatru w żagle dodało sensacyjne zwycięstwo 3:1 w Serie A z Interem.

Mimo wszystko, to SSC Napoli należy traktować jako faworyta tego spotkania, a każdy inny scenariusz, niż zwycięstwo gospodarzy będzie sporą niespodzianką. Początek meczu na Stadio San Paolo o godzinie 21:00, a transmisję z meczu będzie można obejrzeć na kanale Polsat Sport Extra.