Aktualności

Klub Marcina Kamińskiego sprawcą sensacji w Bundeslidze!

Reprezentacja18.12.2018 
Nikt nie spodziewał się, że to piłkarze Fortuny Duesseldorf jako pierwsi w obecnym sezonie Bundesligi znajdą sposób na dotychczas niepokonaną Borussię Dortmund. Jednak zespół z Marcinem Kamińskim w składzie zagrał futbol zorganizowany i bardzo groźny w kontrach, co przełożyło się na sensacyjną wygraną z faworytem (2:1).

Beniaminek z Duesseldorfu w tym sezonie radzi sobie przeciętnie, dopiero w ostatni weekend zanotował trzecią wygraną w rozgrywkach i wydostał się ze strefy spadkowej. W meczu z Borussią Dortmund nikt nie dawał im szans, zwłaszcza, że seria lidera Bundesligi jest wspaniała, wygrali sześć ostatnich spotkań z rzędu. Dotychczas jedyne wpadki, jakie im się zdarzyły to remisy z Herthą Berlin, Hoffenheim i Hannoverem.

Także dlatego przebieg wtorkowego spotkania był łatwy do przewidzenia, choć... bardziej skorzystała na tym Fortuna z Marcinem Kamińskim na środku obrony. Gospodarze przyjęli gości na własnej połowie, bronili się głęboko, ale na tyle skutecznie, że długo Borussia nie potrafiła znaleźć sposobu na strzelenie gola. Za to plan Fortuny był prosty: na tyle szybko wyprowadzać piłkę, by korzystać z wolnej przestrzeni na drugiej części boiska.

Udało się to już w 22. minucie, gdy Kevin Stoeger zagrał do Dodiego Lukebakio, a ten popędził sam na sam z bramkarzem Borussii i dał prowadzenie gospodarzom. W drugiej połowie Fortuna uderzyła z kontry jeszcze raz, a strzał Jeana Zimmera z prawej strony był rewelacyjny, prosto w okienko. Borussia dominowała, długo rozgrywała piłkę i wymieniała więcej podań, lecz niewiele z tego wynikało. Ostatecznie jedynego gola goście strzelili w końcówce, gdy Łukasz Piszczek sprytnie zagrał wzdłuż bramki, a Paco Alcacer głową skierował piłkę do siatki. To była jednak ostatnia szansa lidera Bundesligi i mecz zakończył się pierwszą ligową porażką Borussii.


Świetnie w tym meczu zagrał Marcin Kamiński, kapitalnie ustawiając się przy atakach pozycyjnych Borussii i wybijając piłkę w wielu groźnych sytuacjach. W tym ostatnim elemencie reprezentant Polski był najskuteczniejszy na boisku, dodał również trzy przechwyty oraz zablokował jedno uderzenie. Także dzięki jego postawie goście mieli tylko trzy celne uderzenia w całym meczu, mniej niż gospodarze. Z kolei Łukasz Piszczek zanotował swoją czwartą asystę w tym sezonie. Zwycięstwo pozwoliło Fortunie dźwignąć się na piętnaste miejsce w tabeli i poza miejsce barażowe.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności