– Nie będę ukrywał, że był to ciężki moment, kiedy w ostatnim czasie krytykowano reprezentację, a zwłaszcza uderzano we mnie i Jakuba Błaszczykowskiego. Rozumiałbym, że można byłoby nas odstawić, gdyby na nasze miejsca byliby już gotowi, ukształtowani zawodnicy, ale sam selekcjoner powiedział, że tak nie jest. Niech młodzi dostają szansę, ale my swoich miejsc w drużynie narodowej na pewno za darmo nie oddamy – zapowiedział Grosicki.

– Jestem przekonany, że Błaszczykowski podpisze się pod moim słowami. Wiemy, w jakiej jest teraz sytuacji i na pewno zimą będzie musiał się poważnie zastanowić nad swoją przyszłością i zmianą klubu. Kuby nie można jednak skreślać. Za dużo serce dał reprezentacji, za dużo dla niej zrobił, aby teraz go tak łatwo krytykować. Błaszczykowski jest bardzo doświadczonym zawodnikiem, świetnym piłkarzem i super kolegą. W niedawnym meczu z Portugalią dostał szansę, wszedł na boisko i strzelił gola. Kiedy jest w reprezentacji, to ona zawsze jest silniejsza – zapewnia „Grosik”.



– Nie byłem wcześniej w optymalnej dyspozycji, ale zacisnąłem zęby, ciężko trenowałem i znów jestem pierwszoplanową postacią w Hull City. Chciałbym, aby tak było również w reprezentacji Polski. Gra z orzełkiem na piersi to dla mnie zawsze coś wielkiego. Dlatego będę robił wszystko, by na każdym kolejnym zgrupowaniu prezentować jak najwyższą formę. Super byłoby dobrze zagrać z Czechami, dać naszym kibicom dużo radości i sprawić, aby znów mówiło się o reprezentacji Polski tylko pozytywnie! – zakończył Kamil Grosicki.