Aktualności
Kamil Glik: Musimy się szybko pozbierać
– Druga bramka padła z mojej winy, biorę to na siebie. Chciałem wybić piłkę, ale ta niefortunnie odbiła mi się od nogi, przejął ją rywal i dograł do kolegi. Popełniliśmy dziś zbyt dużo błędów, za dużo, by myśleć o korzystnym rezultacie. Nie ustrzegliśmy się indywidualnych pomyłek, ale byliśmy po prostu słabsi – dodał.
– Mimo porażki, nadal wszystko pozostaje w naszych głowach i nogach. Musimy się szybko pozbierać i wygrać z Kazachstanem, to nasz obowiązek. Później czekają nas jeszcze dwa mecze, które zagramy jak o życie. Mamy co prawda minimalny margines błędu, ale nie zamierzamy z niego korzystać. Wszystko zależy od nas. Mecz z Danią na pewno pozwoli nabrać pokory i wierzę, że ta porażka wyjdzie nam wszystkim na dobre – zakończył stoper reprezentacji Polski.