Szkoleniowiec Juventusu Andrea Pirlo dzień przed meczem deklarował, że między słupkami stanie Wojciech Szczęsny. Włoski trener niespodziewanie zmienił jednak zdanie i na bardzo ważne spotkanie z SSC Napoli, które miało decydować o awansie do pierwszej „czwórki”, postawił na Gianluigiego Buffona. Dla doświadczonego golkipera „Starej Damy” był to powrót do bramki po ponad miesiącu (ostatni występ zanotował w rywalizacji z FC Crotone).

Pierwsze emocje na Allianz Stadium były już na samym początku spotkania. Po akcji Juventusu w pole karne do Cristiano Ronaldo z prawej strony dośrodkowywał Danilo. Portugalczyk znalazł się w znakomitej sytuacji, ale niecelnie uderzył głową i piłka nie poszybowała nawet w światło bramki. Chwilę później kontratak stworzyli goście i na listę strzelców mógł wpisać się Piotr Zieliński. Polski pomocnik przestrzelił jednak bramkę strzeżoną przez Gianluigiego Buffona. Przy kolejnej okazji Juventusu nie pomylił się już Cristiano Ronaldo i po podaniu Federico Chiesy precyzyjnie zmieścił piłkę w bramce neapolitańczyków.

HT | Chiudiamo la prima frazione in vantaggio 💪

Decide, fin qui, il gol di @Cristiano ⚽️ #JuveNapoli [1-0] #ForzaJuve pic.twitter.com/yO8PNBYUFT

— JuventusFC (@juventusfc) April 7, 2021

Drugą bardzo dobrą sytuację miało SSC Napoli po pierwszym kwadransie. Fatalnie przestrzelił bramkę jednak Fabian Ruiz. Kolejne minuty meczu to kontrola Juventusu nad przebiegiem spotkania i szukanie sytuacji strzeleckich. Pokonać golkipera gości próbował Juan Cuadrado, ale zatrzymał go Alex Meret. Potem na bramkę gości uderzał Federico Chiesa, ale niecelnie. Pierwsza połowa zakończyła się zasłużonym prowadzeniem Juventusu, który prezentował się lepiej od przyjezdnych w ofensywie. Spore problemy miała drużyna gości, która nie oddała ani jednego celnego strzału w światło bramki Gianluigiego Buffona.

Na początku drugiej części meczu SSC Napoli zaczęło prezentować się z zupełnie innej, lepszej strony. Przyjezdni byli nawet bardzo bliscy wyrównania. Piłkę rozgrywał Piotr Zieliński do Lorenzo Insigne, a następnie w jej posiadaniu znalazł się Giovanni Di Lorenzo. Zawodnik neapolitańczyków oddał mocny strzał, ale skutecznie interweniował Gianluigi Buffon. Po kilku chwilach powinno być już 2:0 dla Juventusu. Po zagraniu Cristiano Ronaldo bramkarza próbował pokonać Juan Cuadrado, ale piłka minęła tylko słupek. Znowu przed szansą stanęło SSC Napoli. Uderzał Lorenzo Insigne, ale akcja skończyła się tylko na rzucie rożnym. Z dystansu próbował Fabian Ruiz, ale Gianluigi Buffon był ponownie skuteczny.

⏱ 90’ | GOOOOOOOOLLLLLL 💪
Dal dischetto il Capitanooooooo 😍@Lor_Insigne 🔥#JuveNapoli 2-1

💙 #ForzaNapoliSempre pic.twitter.com/EviRPFmVvB

— Official SSC Napoli (@sscnapoli) April 7, 2021

Mimo starań SSC Napoli to Juventus wyprowadził kolejny cios. W 73. minucie asystował Rodrigo Bentancur, a piłkę do siatki Alexa Mereta skierował Paulo Dybala. Emocji nie zabrakło w końcówce spotkania. Po faulu Giorgio Chielliniego arbiter Mauricio Mariani zdecydował się podyktować neapolitańczykom rzut karny. Do wykonania „jedenastki” podszedł Lorenzo Insigne. Włoski napastnik pewnym strzałem zdobył kontaktową bramkę dla SSC Napoli. W doliczonym czasie gry niewiele zabrakło, aby goście wyrównali. Po dośrodkowaniu przez Piotra Zielińskiego w polu karnym uderzał Victor Osimhen, ale został zablokowany. Na kolejną bramkę zabrakło już czasu i trzy punkty zostały w Turynie.

FT | VITTORIA IMPORTANTISSIMA ⚪️⚫️

I gol di @Cristiano e @PauDybala_JR valgono i tre punti 🔥💎

Ben fatto, ragazzi! 💪💪 #JuveNapoli #ForzaJuve pic.twitter.com/h4pVk3lQ8p

— JuventusFC (@juventusfc) April 7, 2021

Dzięki bardzo cennemu zwycięstwu w zaległym meczu 3. kolejki Serie A Juventus awansował na trzecie miejsce w tabeli i ma 59 punktów. W następnym spotkaniu „Stara Dama” zagra z Genoą CFC, a rywalem SSC Napoli będzie UC Sampdoria.