Aktualności
„Juve” czy Napoli? Polacy stają do walki o Coppa Italia!
Po odmrożeniu futbolu zdecydowano przyspieszeniu rozgrywek w Pucharze Włoch. Tak więc jeszcze przed startem Serie A rozegrano spotkania półfinałowe Coppa Italia. W dwumeczu Juventus wyeliminował AC Milan (o awansie „Starej Damy” zadecydował remis 1:1 na wyjeździe, bo rewanż zakończył się bezbramkowym remisem. „Juve” mogło nawet wygrać, ale rzutu karnego nie wykorzystał Cristiano Ronaldo). Po sześciu latach w finale zamelduje się SSC Napoli, które wyrzuciło z rozgrywek Inter Mediolan (przed zawieszeniem rozgrywek pierwszy mecz zakończył się skromnym zwycięstwem 1:0, a w rewanżu padł rezultat 1:1).
🏆 Coppa Italia: i gol dei trionfi bianconeri ⚽️
— Juventus TV (@JuventusTV) June 16, 2020
Le reti realizzate dalla @juventusfc in finale: una lunga carrellata di prodezze 😍
On demand, qui ➡️ https://t.co/gNhgULWQUS ⬅️ #CoppaItaliaCocaCola pic.twitter.com/I0VV7CDPtj
Nie jest to udany sezon w wykonaniu SSC Napoli. Przed zawieszeniem rozgrywek drużynie prowadzonej przez Gennaro Gattuso zdecydowanie nie wiodło się w Serie A. Neapolitańczycy notowali długie serie bez zwycięstw, tracili punkty w meczach z teoretycznie słabszymi rywalami, co sprawiło, że SSC Napoli pozostała jedynie walka o miejsce premiowane występem w europejskich pucharach. O zbliżeniu się do lidera lub wicelidera może już tylko pomarzyć. Dzisiejsze starcie ze „Starą Damą” będzie zatem dla SSC Napoli bardzo dobrą okazją, żeby uratować stracony sezon i sięgnąć po trofeum w Pucharze Włoch. To szansa także dla Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego, którzy także czekają na wzniesienie pierwszej zdobyczy w barwach zespołu z Neapolu.
PRENDIAMOCI LA 🏆!
— JuventusFC (@juventusfc) June 17, 2020
🇮🇹 Finale di #CoppaItaliaCocaCola
🆚 Napoli
🏟 Stadio Olimpico - Roma
⏰ 21:00 CEST
📲 #NapoliJuve #FinoAllaFine pic.twitter.com/RQdgoHXkff
Zdecydowanie inaczej wygląda sytuacja w Juventusie, który tradycyjnie bije się o kolejne mistrzostwo Włoch i stanie dzisiaj o czternaste trofeum Pucharu Włoch. Faworytem pozostaje „Stara Dama”, ale według Maurizio Sarriego przerwa spowodowana koronawirusem może mieć duże znaczenie na postawę jego zespołu w finale. – To był dla nas bardzo trudny okres. Udało nam się jednak razem przetrwać. Po przerwie zobaczyłem zawodników otwartych, uśmiechniętych i gotowych do gry. To bardzo ważne. Spotkanie z SSC Napoli będzie dla nas bardzo trudnym meczem. Wszyscy jesteśmy po długiej przerwie bez gry w piłkę. W meczu z AC Milan udało się nam podejść do spotkania z dużą agresją i udało nam się osiągnąć swój cel. Z takim samym nastawieniem trzeba również zagrać teraz – powiedział przed meczem szkoleniowiec Juventusu Maurizio Sarri.
⚽️ Full Squad 👉 #NapoliJuve ⁰🏆 #CoppaItaliaCocaCola #Finale
— Official SSC Napoli (@sscnapoli) June 17, 2020
💙 #ForzaNapoliSempre pic.twitter.com/FKBTaxs3Qs
Obydwa zespoły w tym sezonie zmierzą się ze sobą trzeci raz. Poprzednie starcia miały miejsce w 2. i 21. kolejce Serie A (pierwszy mecz zakończył się 4:3 dla „Juve” a rewanż 2:1 dla SSC Napoli). – W spotkaniu rewanżowym w półfinale Napoli bardzo naciskało Inter, grało pressingiem. Później nieco osłabło. Nie wiem z czego to wynikało, może było to spowodowane dyspozycją fizyczną. Zobaczymy, jaką postawę zaprezentuje nasz przeciwnik w finale. Zdajemy sobie sprawę, że to bardzo trudny zespół, z którym będziemy musieli sobie poradzić. Napoli umie tworzyć zagrożenie i wie, jak być niebezpiecznym w polu karnym. W poprzednim meczu w lidze rywal nas pokonał, bo zagrał na wysokim poziomie. Nie możemy powielać tych błędów, które zadecydowały o naszej porażce – podkreślił Maurizio Sarri.
📌 Rifinitura al San Paolo, domani la squadra partirà per Roma
— Official SSC Napoli (@sscnapoli) June 16, 2020
👉 https://t.co/98ao2szpZH
💙 #ForzaNapoliSempre pic.twitter.com/dOdABXPJkS
Dla obydwu zespołów będzie to już dwunaste starcie w rozgrywkach o Puchar Włoch. Bilans przemawia za Juventusem, który wygrywał pięciokrotnie. Dwa razy padł remis i cztery konfrontacje zakończyły się zwycięstwem SSC Napoli. Ostatni raz obydwie ekipy zmierzyły się ze sobą w finale w 2012 roku. Wówczas neapolitańczykom udało się wygrać 2:0 po trafieniach Marka Hamsika i Edisona Cavaniego. Jak będzie tym razem? Pierwszy gwizdek arbitra na Stadio Olimpico w Rzymie zabrzmi o godzinie 21:00. Transmisję ze spotkania przeprowadzi kanał TVP Sport.