Aktualności
Jerzy Brzęczek: Włochy? Jest pokora, ale i duży optymizm
Jerzy Brzęczek o:
... składzie na mecz z Włochami
Jeżeli nic się nie wydarzy na ostatnim treningu, to na tę chwilę, jeśli chodzi o ustawienie i skład, jesteśmy już zdecydowani. Nie zdradzę jednak personaliów. Pierwsi dowiedzą się zawodnicy, a my o składzie będziemy informowali na krótko przed spotkaniem, tak jak wymaga tego od nas regulamin. Takie same zasady będą obowiązywały zarówno podczas meczów Ligi Narodów, późniejszych eliminacji mistrzostw Europy czy spotkań towarzyskich.
... bramkarzu numer 1
Dzisiaj po kolacji chcę spotkać się z trzema bramkarzami powołanymi na to zgrupowanie i przedstawić im moje zasady funkcjonowania w kolejnych miesiącach. Proszę uwierzyć, że ta pozycja do obsadzenia to dla nas najmniejszy problem, ponieważ mamy golkiperów światowej klasy i jestem spokojny o ich formę.
... problemach w linii defensywnej
Nie mamy żadnych problemów, a jedynie wyzwania. Najważniejszą kwestią jest gra całego zespołu. Nie możemy patrzeć na poszczególne formacje, a na całość, jak będzie funkcjonowała. Jeśli będziemy chcieli rozdzielać defensywę i ofensywę, to będziemy mieli problemy. Należy zachować odpowiednio balans między defensywą i ofensywą.
... lewej obronie
Na pewno jest opcja, by Bartosz Bereszyński rozpoczął mecz na lewej obronie, ale teraz jesteśmy na takim etapie, że chcemy sprawdzić tych zawodników, których powołaliśmy do reprezentacji pierwszy raz. Zatem pierwszą opcją jest skorzystanie z któregoś z debiutantów. W spotkaniu z Włochami zagra Rafał Pietrzak lub Arkadiusz Reca.
... roli w drużynie Jakuba Błaszczykowskiego
Ze względów rodzinnych rozmawiamy często, nie tylko o sprawach piłkarskich. Rola Kuby, jak każdego zawodnika, jest jedna: dobra gra na boisku. Ale oczywiście w każdym zespole ważną rolę odgrywają doświadczeni zawodnicy, zwłaszcza w sytuacji, gdy jest wielu debiutantów. Dzięki taki piłkarzom jak Kuba ich wejście do drużyny może odbyć się bezboleśnie i szybciej.
... Piotrze Zielińskim, Arkadiuszu Miliku i Krzysztofie Piątku, o których głośno mówi się we Włoszech
Na pewno rola Zielińskiego, Milika i Piątka nie będzie się zmieniała w porównaniu do tej, jaką pełnią w klubach. Jedno jest jednak pewne – ciężko będzie zmieścić ich wszystkich w podstawowym składzie, co oczywiście jest naszym plusem, bo pokazuje, że mamy dużą siłę rażenia. Mam nadzieję, że umiejętności, które ci zawodnicy sprzedają w Serie A, przełożą się na kadrę. Liczę szczególnie na Piotra Zielińskiego, że genialne zagrania, jakie prezentuje w Napoli, pokaże także w reprezentacji.
... nieudanych mistrzostwach świata
Nie zajmowaliśmy się przeszłością, bo nie mamy na nią żadnego wpływu. Każdy związany z polską piłką musiał być rozczarowany, ale rozgrzebywanie tego wszystkiego nie służyło niczemu. Na mistrzostwach coś nie zafunkcjonowało, ale nie widzę powodu, by czarny scenariusz miał się z tego powodu ziścić także w kolejnych miesiącach. Uważam, że nasza drużyna ma potencjał i chcemy go pokazać, a także odzyskać wiarę kibiców. Dla nas liczy się tylko przyszłość.
... zmianach w drużynie
Pierwsza różnica to liczba nowych zawodników, których jest dwunastu w stosunku do kadry na mistrzostwa świata. Ale o zmianach trudno mówić po trzech dniach treningów. Jak zmieniła się reprezentacja okaże się dopiero po piątkowym meczu. Chciałbym zobaczyć, jak szybko drużyna wprowadzi w życie naszą filozofię. To, o czym rozmawiamy i co trenujemy. Musimy bazować na naszych podstawowych ustawieniach. Nie mamy teraz czasu na eksperymenty, moglibyśmy tylko zrobić tym sobie krzywdę. Najpierw musimy zbudować bazę, pewność siebie, aby przechodzić do innych rozwiązań.
... faworycie piątkowego meczu
Zagramy na boisku Włochów i choćby z tego powodu to oni są faworytami tego starcia. Poza tym to naprawdę mocna drużyna, wystarczy spojrzeć na nazwiska zawodników, którzy tworzą trzon tej reprezentacji. Występują w najlepszych europejskich ligach, a w szczególności w Serie A. Przylecieliśmy do Italii z szacunkiem i respektem do przeciwnika, ale nie mamy też obaw. W karierze dwa razy grałem przeciwko Włochom, jeszcze w reprezentacji olimpijskiej. Najpierw zremisowaliśmy bezbrakowo, a na igrzyskach wygraliśmy 3:0. Do piątkowego meczu podchodzę z pokorą, ale i dużym optymizmem.
Paweł Drażba, Bolonia