Aktualności
Jerzy Brzęczek: Podejście mentalne będzie bardzo ważne
Jerzy Brzęczek o…
Podejściu do najbliższych meczów:
Podejście mentalne będzie jednym z głównych punktów przygotowań. Zdajemy sobie sprawę z tego, że na dzień dzisiejszy nic jeszcze nie osiągnęliśmy. Po prostu wypracowaliśmy sobie dobrą pozycję wyjściową przed decydującymi spotkaniami tych kwalifikacji. We wrześniu zmierzymy się z bardzo niewygodnymi rywalami. Słoweńcy zdają sobie sprawę, że muszą wygrać, aby liczyć się jeszcze w walce o awans. Austriacy też będą z nami mocno walczyć o punkty. Mamy na koncie komplet zwycięstw, ale nie możemy dać się zwariować i zawodnicy o tym doskonale wiedzą. W poprzednich spotkaniach nie wszystko funkcjonowało tak, jak powinno i jakbyśmy sobie tego życzyli. Dlatego z pokorą podchodzimy do najbliższych spotkań. Czeka nas jeszcze odprawa, na razie czekamy na to, żeby wszyscy powołani zawodnicy dotarli na zgrupowanie.
Niemocy strzeleckiej Krzysztofa Piątka:
Absolutnie mnie to nie martwi. W Milanie latem było dużo zmian, jest nowy trener i taktyka, więc to normalne, że zawodnik może mieć problemy. Napastnik, który nie dostaje podań, zawsze ma trudności ze strzelaniem goli. Krzysiek w ostatnim meczu dochodził jednak do sytuacji, mógł w 30 minut zdobyć trzy bramki, ale zabrakło szczęścia. Widocznie Piątek, jak i cała jego drużyna, potrzebują jeszcze trochę czasu. Mam nadzieję, że Krzysiek odżyje na zgrupowaniu reprezentacji i wróci do klubu bogatszy o jakieś bramki. Z pewnością pomoże mu Robert Lewandowski. Obaj zawodnicy świetnie się ze sobą rozumieją i bardzo dobrze współpracują.
Kontuzji Arkadiusza Milika i sytuacji zdrowotnej w drużynie:
Nieobecność powołanych zawodników krzyżuje nam plany, dlatego zawsze staramy się powoływać większe grono zawodników, aby być zabezpieczonym. W tym momencie do mojej dyspozycji jest 26 piłkarzy i nie planujemy nikogo dowoływać. Sytuacja zdrowotna nie jest jeszcze do końca jasna. W meczu ligowym skręcenia stawu skokowego doznał Kamil Glik. Tak sytuacja wyglądała groźnie, ale więcej dowiemy się po szczegółowych badaniach. W dzisiejszym treningu nie wezmą również udziału Grzegorz Krychowiak, Jan Bednarek i Mateusz Klich, którzy mają mniejsze dolegliwości. Wiele jest teraz w rękach naszego sztabu medycznego.
Młodzieży w drużynie:
Sebastian Szymański i Robert Gumny byli już przeze mnie powoływani do reprezentacji, a teraz dostają kolejną szansę. Nominację otrzymał również Krystian Bielik, który z pozytywnej strony pokazał się na mistrzostwach Europy do lat 21. Każdy ma szansę zadebiutować w pierwszej reprezentacji, obojętnie czy był już na zgrupowaniu, czy nie. Wymiana pokoleniowa jest czymś normalnym w każdej drużynie. Jestem przekonany, że młodzi zawodnicy będą w stanie wspierać tych starszych i zbierać cenne doświadczenie.
Bramkarzu numer 1 na najbliższe mecze:
Nie jest to łatwa decyzja, ponieważ mamy samych bramkarzy klasy światowej. I nie chodzi tylko o Wojciecha Szczęsnego i Łukasza Fabiańskiego, ale również młodych zawodników, którzy jeszcze czekają na swoje szanse. Kto stanie w bramce w piątek? Pierwsi dowiedzą się sami zainteresowani. Na pewno ten, który nie będzie grał, nie będzie szczęśliwy, ale możemy postawić tylko a jednego.
Obsadzie lewej obrony:
Na tę pozycję mamy trzech zawodników – Bartosza Bereszyńskiego, Macieja Rybusa i Arkadiusza Recę. Po treningach wybierzemy, kto prezentuje się najlepiej i zagra w meczu ze Słowenią.