Jerzy Brzęczek o emocjach przed pierwszym zgrupowaniem:

Na pewno dużo było emocji przed naszym pierwszym meczem z Włochami. Patrząc także na to, co działo się przed. Mistrzostwa świata nie były dla naszego kraju udane i ze strony kibiców, piłkarzy i trenerów oczekiwania były znacznie większe. Rozczarowanie było bardzo duże, emocje jeszcze nie opadły po mistrzostwach. Pierwsze zgrupowanie, mecz w Lidze Narodów i z Irlandią były dla mnie testem, ponieważ uważałem, że mamy dużo jakości w tych zawodnikach.

...o wrażeniach z meczów przeciwko Włochom i Irlandii:

Jestem bardzo zadowolony, jak zaprezentowaliśmy się w meczu z Włochami. Z Irlandią dokonaliśmy zmian, szansę dostali zawodnicy, którzy nie występowali wcześniej i też oceniam ten mecz pozytywnie, pomimo głosów krytyki w naszym kraju. Patrzyłem jednak przez pryzmat założeń taktyczny, jak również przez pryzmat bardzo ważnej rzeczy: przegrywaliśmy 0:1 i do końca zachowaliśmy zimną krew.

…o największych pozytywach z tych spotkań:

Mecz z Włochami pokazał, że nieudane w naszym wykonaniu mistrzostwa nie pokazały prawdziwej twarzy reprezentacji. Oczywiście dokonaliśmy pewnych zmian, jedenastu nowych zawodników w porównaniu do kadry na mistrzostwa. Świeża krew jest potrzebna po wielkiej imprezie. A ten mecz pokazał piłkarzom, że jeśli będą funkcjonować jak drużyna na boisku, to wtedy gwiazdy, które bezsprzecznie mamy będą błyszczeć jaśniej. Myślę, że to najważniejszy przekaz i to, co chcemy zrobić. Patrząc na potencjał indywidualny zawodników, którzy grają w najlepszych klubach, ligach, chcemy przełożyć go na reprezentację. By to był kolektyw, który wychodząc na boisko ma jeden cel. Nie tylko jedenastka, ale dla mnie równie ważni są rezerwowi. Dla nich to często rozczarowanie, ale oni muszą być gotowi, by wchodząc na boisko dali jakość, którą zespół potrzebuje.

...o roli Piotra Zielińskiego w kadrze:

Piotrek Zieliński ma straszny potencjał. Parę lat temu, gdy zobaczyłem go w reprezentacji to od razu widać było w jego grze, w zachowaniu coś specjalnego. Jeśli wejdzie na najwyższy poziom, pokaże swoje prawdziwe umiejętności w spotkaniach, to jest nieobliczalny, bardzo kreatywny. Takich numerów 10 już dużo nie ma. Cała praca, start sezonu w jego wykonaniu w Napoli i zaufanie jakim obdarzył go trener Ancelotti procentuje. To spotkanie w Bolonii i poziom, który Piotrek zaprezentował nie jest jego apogeum. Kierując grą reprezentacji podniesie jej poziom.

…o opieraniu gry reprezentacji Polski na dwóch liderach:

Staramy się stworzyć drużynę, która będzie funkcjonować jako całość. Groźnym jest zrzucenie odpowiedzialności na dwóch zawodników, przy kontuzji plan może runąć. W meczu z Włochami najważniejsze akcje stworzyli Robert z Piotrkiem, ale je poprzedziły zachowania całej drużyny: agresywne podejście, odbiór piłki w wysokim pressingu i dzięki temu mieliśmy wolne strefy w ataku. Bardzo nas cieszy, gdy ta dwójka dobrze funckjonuje i tworzy sytuacje, ale wszyscy zdajemy sobie sprawę, że by te gwiazdy mogły tak robić ten balans musi być zachowany.

...o wysokiej formie Krzysztofa Piątka i innych polskich napastników:

Piątek ma niesamowite wejście w Serie A. Patrząc na jego skuteczność widać, że po wyjeździe z Ekstraklasy od razu stał się pozytywną niespodzianką. To robi wrażenie. Pierwszy mecz w reprezentacji, debiut nie był dla niego łatwy. Mało czasu, pewna trema po założeniu koszulki z orłem na pierwsi to również wyzwanie. Ale patrząc na na to, jakich mamy napastników, jak oni są skuteczni, to razem ze sztabem szkoleniowym jesteśmy z tego bardzo szczęśliwi. Będą potrzebne trudne decyzje odnośnie wystawiania wyjściowej jedenastki, ale na pewno jest to duży potencjał na dziewiątce: Lewandowski, Milik, Piątek, Teodorczyk, Kownacki... Ta liczba zawodników jest bardzo duża.

…o najbliższym rywalu, Portugalii:

Portugalia jest faworytem tej grupy, prezentuje najlepszą piłkę. Na pewno najbliższe spotkania z Portugalią i trzy dniu później z Włochami to będzie test na jakim poziomie jesteśmy, co prezentujemy i czy z najlepszymi drużynami w Europie możemy walczyć jak równy z równym. Portugalia jest bardzo dobrze zorganizowana, bardzo szybko przechodzi z ofensywy do defensywy i z defensywy do ofensywy. Tak więc jeśli myślimy o pozytywnym wyniku, to musimy wspiąć się na najwyższy poziom. Każde zostawione im miejsce może się zemścić.

...o planie na zatrzymanie Cristiano Ronaldo:

Jeżeli Ronaldo będzie grał, to nie zakładam specjalnego planu na niego. Każdy zdaje sobie sprawę, jaki to wspaniały, genialny piłkarz i oczywiście jego wartość dla drużyny jest spora, jedną akcją może rozstrzygnąć spotkania. Ważną kwestią jest wtedy organizacja całej drużyny, wzajemna asekuracja. Oni też imponują organizacją w defensywie, więc gdybyśmy koncentrowali się na jednym zawodniku to byłby nasz największy błąd. Patrząc na ich mecze i analizując ich grę mogę powiedzieć, że nawet od Euro 2016 zrobili ogromny krok naprzód.

Źródło: UEFA.com