Aktualności
Jerzy Brzęczek: Chcemy pozostać w pierwszym koszyku
O kłopotach zdrowotnych:
– Do Gdańska nie przyjechali jeszcze wszyscy zawodnicy, których powołałem. Uraz zgłosił natomiast Damian Kądzior, Robert Lewandowski narzeka na ból kolana, a swoje problemy ma również Artur Jędrzejczyk. Nie będzie z nami też Kamila Glika, który ma kontuzję pachwiny. W jego miejsce pojawił się już Thiago Cionek. Nie chciałbym jeszcze rozmawiać o personaliach w kontekście meczów z Czechami i Portugalią. Zobaczymy, kto będzie do naszej dyspozycji, wtedy zdecydujemy o składzie.
O taktyce i planach na listopadowe mecze:
– To ostatnie zgrupowanie przed marcowymi meczami eliminacyjnymi. Zawsze jest dużo planów do zrealizowania, ale ogranicza nas czas. Musimy również zwracać uwagę na obciążenia treningowe, ponieważ nasi zawodnicy rozgrywają bardzo dużo spotkań w klubach, czy to w rozgrywkach ligowych, czy w europejskich pucharach. Do tego dochodzą mecze w reprezentacji. Będziemy się wszystkim uważnie przyglądać i do każdego piłkarza podchodzić indywidualnie. Na pewno na tym zgrupowaniu więcej uwagi poświęcimy taktyce. Potwierdzam, że wracamy do gry w naszym podstawowym ustawieniu, czyli 1-4-4-2 bądź 1-4-2-3-1. W październikowych meczach szukaliśmy innych rozwiązań, ale nie wyglądało to najlepiej. Kiedy po przerwie zmienialiśmy system i wpuszczaliśmy skrzydłowych, od razu graliśmy dużo lepiej. Dlatego teraz będziemy skupiali się już na udoskonalaniu tego systemy, który w przeczuciu nas wszystkich jest najlepszy dla naszej reprezentacji. Nie zamierzamy robić wielu zmian, jeśli chodzi o personalia, ale wszystko będzie uzależnione od stanu zdrowotnego zawodników. Bardzo poważnie traktowaliśmy poprzednie mecze reprezentacji i tak też podchodzimy do spotkań, które przed nami. Jesteśmy teraz trochę w szpagacie. W drużynie jest bowiem kilku doświadczonych zawodników, na których będziemy stawiać, ale chcemy też wpuścić do zespołu trochę świeżej krwi, dać szansę młodym. Zapewniam, że w marcu będziemy mieli drużynę gotową do wielkich wyzwań.
O sytuacji Michała Pazdana:
– Nie ma łatwej sytuacji, patrząc na to, co dzieje się z jego osobą w klubie. Po mistrzostwach świata w Rosji Michał rozegrał bardzo mało meczów. Wiem, że przeszkodziły mu w tym kontuzje, nie może jeszcze dojść do siebie. Patrząc jednak na jego potencjał, mam nadzieję, że niedługo wywalczy sobie miejsce w pierwszym składzie Legii. Pazdan w formie jest potrzebny reprezentacji Polski.
O lewej stronie obrony w reprezentacji:
– Problemy zdrowotne naszych zawodników powodują, że nie możemy występować w optymalnym ustawieniu. Maciej Rybus długo leczył kontuzję, ale w niedzielę zagrał już w meczu ligowym. Było to dla nas duże zaskoczenie, ponieważ Maciek w ubiegłym tygodniu był w Warszawie, przeszedł badania i miał jeszcze przez dziesięć dni trenować indywidualnie, a dopiero później dołączyć do zajęć z drużyną. Trener Łokomotiwu Moskwa zadecydował jednak, że Rybus jest mu potrzebny w spotkaniu z Rubinem Kazań. Zagrał na środkach przeciwbólowych, mam nadzieję, że nie będzie to miało żadnych konsekwencji zdrowotnych. Czekamy aż Maciej wróci do pełni formy i wtedy na pewno z niego skorzystamy. Teraz musimy zaś koncentrować się na tych piłkarzach, których mamy do dyspozycji. Jest paru debiutantów. Chcę przyjrzeć się zarówno Hubertowi Matyni, jak i Adamowi Buksie. Zobaczymy, jak będą wyglądali na tle najlepszych polskich piłkarzy.
O pomyśle na Adama Buksę:
– Monitorowaliśmy go od dłuższego czasu. Znam zresztą Adama ze wspólnej pracy w Lechii Gdańsk. To chłopak z dużym potencjałem. Mam pewne przemyślenia i chciałbym wypróbować Buksę na innej pozycji, niż numer 9, bo tam byłoby mu ciężko zaistnieć.
O Łukaszu Skorupskim i Wojciechu Szczęsnym:
– Zgodnie z naszymi ustaleniami chcemy, aby Łukasz zagrał od pierwszej minuty w czwartkowym meczu z Czechami. Jeśli nie przydarzy mu się żaden uraz, nie zmienimy koncepcji. W świetnej dyspozycji jest również Wojciech Szczęsny, który w niedzielnym meczu z Milanem obronił rzut karny w bardzo ważnym momencie. Wojtek dobrze spisał się również w ostatnim spotkaniu z Włochami. Cieszę się, że mamy komfort wyboru na pozycji bramkarza, gdzie dysponujemy samymi specjalistami światowego formatu.
O braku powołania dla Karola Linettego:
– Tym razem zdecydowaliśmy, że nie będzie powołany, ale proszę nie traktować tego w ten sposób, że go skreślamy. Wcześniej w reprezentacji nie było Kamila Grosickiego, teraz wraca też do nas Thiago Cionek, który nie występował w kadrze od mistrzostw świata. Jeśli Karol będzie prezentował wysoką dyspozycję w klubie, zostanie również powołany do reprezentacji.
O pracy w Lechii Gdańsk:
– Praca w Gdańsku była dla mnie ważnym okresem i dużym doświadczeniem. Stworzyłem ciekawą drużynę, ale później nie szło nam tak, jak zakładaliśmy i zostałem zwolniony. Mam jednak w głowie wiele pozytywnych wspomnień. Uważam, że Lechia to bardzo dobry klub, co zresztą teraz udowodnia, ponieważ jest liderem ekstraklasy. Gdańsk to piękne miasto, w którym jest też wspaniały stadion. Mam nadzieję, że w czwartek zapełni się do ostatniego miejsca. Potrzebujemy wsparcia naszych kibiców.
O reprezentacji Czech:
– To drużyna na bardzo dobrym poziomie. Ma również swoje problemy, nowego trenera, ale zawsze daje z siebie wszystko. W czwartek czeka nas ciężkie spotkanie z wymagającym przeciwnikiem, który ma w składzie wielu zawodników dobrej jakości.