Aktualności
Jan Bednarek: Trochę radości po rozczarowaniu
W całym spotkaniu Jan Bednarek miał nerwowe momenty – w pierwszej połowie podał niedokładnie do jednego z rywali pod własnym polem karnym – ale wraz z upływem czasu rósł i zdobywał pewność siebie. W 60. minucie strzelił rozstrzygającego gola po doskonałym dośrodkowaniu Rafała Kurzawy. – Po meczu śmialiśmy się z chłopakami, bo chciałem iść na krótki słupek, ale Robert Lewandowski i Kamil Glik powiedzieli, że mam zamknąć akcję. Pół gola należy więc do nich – powiedział po spotkaniu.
Jednak ogólna jego ocena całego turnieju się nie zmienia. Jesteśmy rozczarowani mundialem, nie awansowaliśmy z grupy, nie daliśmy radości kibicom. Nie wyszły nam dwa pierwsze mecze i ten ostatni chcieliśmy wygrać dla fanów, dla siebie – tłumaczył Bednarek.
Obrońca zaczął mundial na ławce rezerwowych, lecz na boisku pojawił się już po przerwie spotkania z Senegalem i już do końca turnieju go nie opuścił. – To były dla nas ciężkie mistrzostwa i czas. To też lekcja na przyszłość, by sytuacje się nie powtórzyły, a fani mieli pociechę z zespołu. Na pewno dzięki temu będziemy mocniejsi, jako reprezentacja wyciągniemy wnioski i będziemy się rozwijać – zakończył.
Michał Zachodny, Wołgograd