Aktualności
Jan Bednarek na dłużej „Świętym”. Kontrakt do 2025 roku
Bednarek na Wyspy Brytyjskie trafił w 2017 roku. Pierwsze zderzenie z nową ligą było dla niego trudne. Dopiero w sezonie 2018/19 zaczął grać regularnie. Z czasem tylko wzmacniał swoją pozycję w klubie. Rozgrywki 2019/20 to 34 występy Polaka w Premier League, jeden gol i jedna asysta. Od początku trwającego sezonu może liczyć na pewny plac. Zagrał w dziesięciu spotkaniach, we wszystkich tych pojedynkach zaczynał w podstawowym składzie. Dwa razy został zmieniony. W ostatnim meczu z Manchesterem United zaliczył swoje trzecie w tych rozgrywkach. Ogółem w PL rozegrał 85 meczów. Zdobył trzy bramki.
O rosnącej pozycji polskiego obrońcy w zespole świadczy nowa umowa. W ekipie „Świętych” dostał kontrakt do 30 czerwca 2025 roku. – Myślę, że to kolejny krok w moim rozwoju. Czuję, że w tej chwili jest to dla mnie właściwe miejsce i naprawdę mogę na tym zyskać. Nadal postrzegam siebie jako gracza, który może wiele poprawić w swojej grze, więc tak naprawdę mogłem podjąć tylko jedną decyzję – podkreślił Bednarek.
2️⃣0️⃣2️⃣5️⃣ #SaintsFC is delighted to confirm that defender @janbednarek_ has signed a new, long-term contract at St Mary’s! 😇
— Southampton FC (@SouthamptonFC) December 3, 2020
Nie będzie przesadą stwierdzenie, że trener klubowy Polaka Ralph Hasenhuettl bardzo ceni swojego defensora i nie wyobraża sobie Southampton bez niego, stąd nie ukrywa zadowolenia z przedłużenia kontraktu z reprezentantem Polski. – Cieszę się, że Jan przedłużył z nami umowę. Wciąż jest młodym zawodnikiem z dużym potencjałem. To dobry przykład piłkarza, który umacnia swoją pozycję dzięki ciężkiej pracy. Zgadzam się z tym, że wciąż może się u nas rozwijać i być ważnym graczem dla Southampton – powiedział szkoleniowiec.
BRICK WALL 🧱
— Southampton FC (@SouthamptonFC) December 3, 2020
Some of our favourite @janbednarek_ moments from the past few seasons 🇵🇱 pic.twitter.com/gpfgHEnlr7
24-letni zawodnik jest także podstawowym stoperem reprezentacji Polski. Kiedy nie pauzuje za kartki, gdy jest zdrowy, trener Jerzy Brzęczek często na niego stawia. Z Kamilem Glikiem stworzyli pierwszy duet środkowych obrońców kadry. Z orzełkiem na piersi zagrał 27 meczów. Na ostatnim, listopadowym zagrupowaniu biało-czerwonych wystąpił w dwóch pojedynkach Ligi Narodów – z Włochami oraz Holandią. Jak widać ma równie wysokie notowania w drużynie narodowej, co w zespole klubowym, co na pewno działa na korzyść wciąż rozwojego defensora. Bednarek jeszcze w tym sezonie, mając 24 lata, może przekroczyć liczbę stu gier w jednej z najlepszych lig świata.